Była szefowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Elżbieta Janicka powiedziała, że działania prokuratorów z jesieni zeszłego roku były spiskiem.
Prokurator Janicka zeznaje przed sejmową komisja śledczą do spraw nielegalnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy służb specjalnych i wymiaru sprawiedliwości.
Świadek przypomniała, że 29 października w jednym z tygodników ukazał się artykuł, w którym opisano, że rzekomo wstrzymała aresztowanie Tomasza Lipca, byłego ministra sportu w rządzieJarosława Kaczyńskiego. Tuż po tym wydarzeniu dziewięciu podległych Janickiej prokuratorów złożyło dymisje. Śledczy motywowali rezygnacje naciskami, jakich mieli doświadczać w swojej pracy.
Elżbieta Janicka powiedziała, że od ośmiu miesięcy oczekiwała na możliwość wystąpienia przed komisją śledczą, aby wytłumaczyć sprawę. Podkreśliła, że jest ofiarą nagonki medialnej.