Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości zarekomendował Jarosława Kaczyńskiego na stanowisko premiera i przyjął do wiadomości dymisję Marcinkiewicza.
Potwierdza to wcześniejsze domysły, że Kazimierz Marcinkiewicz żegna się z fotelem premiera.
Komentatorzy uważają, że Marcinkiewicz podpadł Jarosławowi Kaczyńskiemu powołaniem Pawła Wojciechowskiego na ministra finansów, choć nie miał na to zgody szefa PiS-u. Kaczyńskiemu mogła się też nie spodobać rozmowa premiera z Donaldem Tuskiem, szefem PO.
"Premier uważa za naturalną sytuację, że lider zwycięskiego obozu politycznego może wziąć odpowiedzialność za rząd. Oficjalne stanowisko w tej sprawie zostanie sformułowane w sobotę, prawdopodobnie po posiedzeniu Rady Politycznej PiS" - mówi Konrad Ciesiołkiewicz, rzecznik premiera.
Kancelaria Prezydenta nie komentuje informacji o dymisji Kazimierza Marcinkiewicza. Prezydencki rzecznik Maciej Łopiński nie chciał powiedzieć, co zrobi Lech Kaczyński.