Po podpisaniu paktu stabilizacyjnego nie będzie teraz nowych wyborów, *uważa Jarosław Kaczyński. *Jego zdaniem obecny parlament może jeszcze funkcjonować nawet przez cztery lata. Według prezesa PiS wojownicza postawa PO spowodowała, że jego partia nie miała wyboru jeśli chodzi o politycznych sojuszników.**
Prezes PiS w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" oceniał, że wybory w tej chwili są obciążone niebezpieczeństwem - jak powiedział - potwornej awantury wszczętej przez PO. Kaczyński przypomina słowa Donalda Tuska o akcji organizowania obywatelskiego nieposłuszeństwa w wypadku wcześniejszych wyborów. Zdaniem Kaczyńskiego Platforma Obywatelska przekształciła się w partię populizmu anarchicznego i zagraża państwu.
Według prezesa PiS wojownicza postawa PO spowodowała, że jego partia nie miała wyboru jeśli chodzi o politycznych sojuszników. Kaczyński chwali Andrzeja Leppera za dotrzymywanie słowa w ciągu ostatnich trzech miesięcy. "To taki człowiek, w którym w tej chwili dobro zwycięża" - mówi Jarosław Kaczyński
Szef PiS przyznaje zarazem, że może się okazać iż jedynym wyjściem jest podanie rządu do dymisji. Wtedy dojdzie do rozwiązania parlamentu i wyborów.
"A może zaraz zadzwoni mój brat i powie: dość was mam, rozwiązuje was" - mówi Jarosław Kaczyński "Gazecie Wyborczej".