Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński: Wybory do PE demonstracją stosunku do rządu PO

0
Podziel się:

PiS zarzuca koalicji zły rozdział środków unijnych.

Kaczyński: Wybory do PE demonstracją stosunku do rządu PO
(PAP/Grzegorz Michałowski)

Zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego będą okazją do zademonstrowania stosunku do rządu PO - mówił mieszkańcom Koniecpola prezes PiS Jarosław Kaczyński, zarzucając m.in. obecnej władzy niesprawiedliwy rozdział środków unijnych.

Prezes PiS, przedstawiając w Koniecpolu kandydatów do PE ze śląskiej listy swej partii, zachęcał wyborców, by zaprotestowali przeciw polityce PO m.in. poprzez głosowanie na kandydatów PiS, ale też liczne uczestnictwo w wyborach. Podkreślał, że Polska - mimo kryzysu - znajduje się w lepszej sytuacji niż inne kraje.

B. premier przekonywał kilkusetosobową publiczność, że przy _ lepszej władzy _ można skutecznie walczyć z dotykającymi także małe miejscowości objawami kryzysu, m.in. dzięki środkom europejskim. Jak mówił, po dobrym okresie ich wykorzystywania za jego rządu, nastąpiło jednak zahamowanie - a zaawansowanie planu na lata 2007-2013 w trzecim jego roku ciągle nie sięga nawet 1 proc.

_ - To wpływa na naszą sytuację, która odbija się także na państwa losie. (...) Ktoś powie, ale to przecież polski rząd, a nie UE. (...) Tak, te wybory będą okazją także do zademonstrowania stosunku do tego rządu, powiedzenia mu, że coś jest nie w porządku, że trzeba działać inaczej - bardziej skutecznie _ - mówił J. Kaczyński.

Ocenił, że jednym z mankamentów obecnej władzy jest m.in. niesprawiedliwy rozdział środków unijnych - na zasadzie _ dajemy swoim _. Zaznaczył, że to zjawisko dostrzegalne jest w całej Polsce. _ Jeżeli tutaj pan burmistrz stara się o pieniądze i nie może ich zdobyć, obawiam się, że w niemałej mierze właśnie z tego powodu _- mówił prezes PiS.

Przypominając m.in. _ niezbyt dobry traktat akcesyjny _, przekonywał że _ ciągle jest o co walczyć _. _ Co do rządu, to jest to kwestia czy jest energiczny, ale też, czy potrafi się postawić, twardo czasem nawet pięścią w stół uderzyć w walce o polskie interesy. A jeżeli chodzi o europarlamentarzystów, to zależy, gdzie oni w tym europejskim parlamencie będą _ - wskazał.

Podkreślał, że europarlamentarzyści PiS nie będą w grupie, _ gdzie nic nie znaczą i są zdominowani _, lecz w grupie, gdzie Polacy będą znaczyć bardzo dużo - będą współdecydować. Przekonywał też, że europarlamentarzyści PiS są przedstawicielami partii, która interesuje się problemami polskiej wsi.

_ - Mamy dzisiaj wielki kryzys polskiej wsi, to dotyczy także tej ziemi. Mamy dziś bardzo niskie ceny tego, co rolnik sprzedaje i bardzo wysokie tego, co rolnik potrzebuje, żeby produkować. Ten rząd się temu nie przeciwstawia, (...) ten rząd powinien mówić o kryzysie w polskim rolnictwie, bo jest najgorsza sytuacja od początku lat 90. _ - podkreślał b. premier.

Przekonywał, że zła sytuacja obejmuje _ praktycznie wszystkie dziedziny _, m.in. budowę dróg, czy narastającą zwykle w kryzysie przestępczość. Jak mówił - nawiązując do cytowanej w brytyjskich mediach wypowiedziDonalda Tuskapodczas wtorkowego briefingu z Gordonem Brownem - obecny rząd nie odpowiada na pytanie, jak walczyć z kryzysem, lecz poucza innych.
_ _

wybory
eurowybory
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)