*Były szachowy mistrz świata i kandydat w wyborach prezydenckich w Rosji w 2008 roku Garri Kasparow zaapelował w Paryżu do zachodnich polityków, aby nie wspierali Putina.*
"Putin nic nie ma do zaproponowania rosyjskiemu społeczeństwu" - uważa Kasparow, lider wchodzącego w skład koalicji Inna Rosja Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego. "Oczekiwaliśmy więcej od prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego po jego wstępnych deklaracjach, lecz obserwując kurtuazyjne spotkanie z rosyjskim prezydentem w październiku w Moskwie, widzę, że idzie on w ślady Berlusconiego, Chiraca i Schroedera, znanych ze swych przyjacielskich stosunków z Putinem" - powiedział Kasparow.
ZOBACZ TAKŻE:
Kasparow przesłuchany po demonstracji w MoskwieDodał, że nie oczekuje od Zachodu tego, że poprze rosyjską opozycję, lecz tego, żeby przestał popierać Putina. Były szachowy mistrz ujawnił, że spodziewa się, iż bliżej wyborów parlamentarnych dojdzie w Rosji do swoistego zamachu stanu, w wyniku którego nastąpi zmiana konstytucji i prezydent Putin pozostanie u władzy.
Kasparow zaprezentował w Paryżu swoją książkę "Życie jest partią szachów", w której analizuje procesy podejmowania decyzji, wyjaśniając przy tej okazji swoje zaangażowanie w rosyjską opozycję.
Prezydent Putin w środę na wiecu wyborczym partii Jedna Rosja przypuścił gwałtowny atak na opozycję, zarzucając jej doprowadzenie do rozpadu ZSRR i ustanowienie w Rosji reżimu oligarchicznego, opartego na korupcji i kłamstwie.