Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klich: Nie wyjdziemy z Afganistanu

0
Podziel się:

Szef MON awansował pośmiertnie Daniela Ambrozińskiego na wyższy stopień oficerski.

Klich: Nie wyjdziemy z Afganistanu
(PAP/Paweł Kula)

Minister obrony narodowej powiedział, że polski kontyngent nie wycofa się z Afganistanu, ponieważ pełnienie misji w tym kraju jest polską racją stanu.Bogdan Klichpodkreślił, że misja polskich żołnierzy w Afganistanie ma wpływ na bezpieczeństwo Polski.

Podczas konferencji prasowej minister obrony narodowej podkreślił, że żołnierze, którzy dwa dni temu brali udział w akcji w Adżiristanie zachowali się w sposób znakomity.

Wczoraj w nocy odnaleziono ciało zaginionego w Afganistanie żołnierza - Daniela Ambrozińskiego. Polak został ciężko ranny w walkach z talibami i w wyniku tych obrażeń zmarł. Szef MON poinformował, że awansował pośmiertnie Daniela Ambrozińskiego na wyższy stopień oficerski.

Prokuratura Wojskowa już w poniedziałek wszczęła w z urzędu śledztwo w sprawie śmierci polskiego żołnierza w Afganistanie - poinformował Bogdan Klich. Sprawę bada też Departament Kontroli MON - dodał szef resortu obrony. Dodał, ze złożył dziś premierowi raport o przebiegu ataku na polski patrol w Afganistaniie i śmierci kapitana Daniela Ambrozińskiego.

Więcej akcji, więcej sprzętu

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Franiszek Gągor uważa, że tylko większa aktywność polskiego kontyngentu na terytorium Afganistanu zwiększy bezpieczeństwo naszych żołnierzy.

Generał Gągor poinformował, że wkrótce do Afganistanu trafią dostawy sprzętu wojskowego, w tym 3 śmigłowce transportowe MI-17 oraz 17 transporterów. Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego poinformował, że ministerstwo obrony narodowej planuje w przyszłym roku kupno kolejnych transporterów oraz samolotów bezpilotowych, jak również systemów ochrony biernej dla śmigłowców, ubiorów bojowych oraz urządzeń celowniczych i noktowizyjnych.

Generał Gągor powiedział, że w tym roku armia wysłała do Afganistanu między innymi 13 rosomaków oraz dwa śmigłowce bojowe MI-24.

Za polskimi żołnierzami operacja_ Dobry wybór _

Przez pięć dni trwała akcja pod kryptonimem _ Good Choice _. Działania prowadzono w dystrykcie Qarabagh - samym sercu prowincji Ghazni.

Rzecznik Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych pułkownik Dariusz Kacperczyk powiedział IAR, że akcja miała ścisły związek ze zbliżającymi się wyborami w Afganistanie. Działania były trudne, ponieważ prowadzono je na gęsto zaludnionym terenie - podkreślił pułkownik Kacperczyk.

Żołnierze sprawdzili 64 punkty wyborcze, które znajdują się w dystrykcie Qarabagh. W operacji po raz pierwszy brały udział obie grupy bojowe Polskich Sił Zadaniowych. Do akcji włączono również polskie śmigłowce Mi-17 i Mi-24.

W czasie operacji przeszukano kilkanaście wiosek. Znaleziono duże ilości materiałów wybuchowych. W jednej ze _ skrytek _ żołnierze odkryli 200 kilogramów takich materiałów. Były przygotowane do skonstruowania ładunków wybuchowych. Zatrzymano także 5 osób podejrzanych o współpracę z talibami.

Przy okazji operacji _ Good Choice _ udzielono pomocy humanitarnej okolicznym mieszkańcom. Żołnierze z CIMIC wsparli najbardziej potrzebujących, rozdając tonę żywności oraz koce i ubrania. Dzieci obdarowano zestawami szkolnymi pochodzącymi ze zbiórek, które w zeszłym roku przeprowadzili uczniowie małopolskich szkół.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)