Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kolejne ofiary zajść w Tybecie

0
Podziel się:

Chiny przyznały, że strzelano do tybetańskich demonstrantów w prowincji Syczuan.

Kolejne ofiary zajść w Tybecie
(PAP/ EPA)

src="http://static1.money.pl/i/galeria/234/22/s_5354.jpg"/>ac">fot: PAP/EPAsrc="http://static1.money.pl/i/galeria/241/29/s_5361.jpg"/>fot: PAP/EPA[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://www.money.pl/galeria/protest;w;tybecie,galeria,798,0.html)Chińskie władze przyznały, że strzelano do tybetańskich demonstrantów. Agencja prasowa Xinhua poinformowała, że policja postrzeliła 4 osoby podczas protestów w przylegającej do Tybetu prowincji Syczuan.

Jak poinformowano, policja strzelała _ w obronie własnej _. Tybetańczycy zamieszkujący Syczuan twierdzą, że ofiar starć z chińską policją, i to śmiertelnych, jest więcej.

Według różnych źródeł, cytowanych przez zachodnie agencje i organizacje pozarządowe, w starciach między policją a uczestnikami manifestacji w Syczuanie zginąć mogło od 8 do 30 osób. Jak dotąd, chińskie władze poinformowały jedynie o - jak to ujęto - _ 13 niewinnych cywilach _, którzy zginęli podczas zamieszek na ulicach Lhasy w ubiegły piątek.

ZOBACZ TAKŻE:

Tybetański rząd na wychodźstwie informował o 99 ofiarach śmiertelnych protestów w Tybecie i przylegających do niego prowincjach.

Zagraniczne organizacje pozarządowe informują o rosnącej liczbie aresztowań w Tybecie. Chińskie władze podały, że aresztowano 24 osoby, które podejrzewane są o popełnienie _ ciężkich przestępstw _. Tybetańczycy mieszkający poza granicami Chin twierdzą, że zatrzymanych mogło zostać nawet około 1000 uczestników protestów.

wiadomości
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)