*Marszałek SejmuBronisław Komorowskima nadzieję, że Telewizja Polska nie idzie na wojnę z Sejmem. *
Marszałek odniósł się w ten sposób do braku transmisji TVP z czwartkowych obrad komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Według dzisiejszego _ Dziennika _, brak transmisji obrad sejmowej komisji śledczej to dopiero początek wojny telewizji publicznej z Sejmem, której źródłem ma być sprawa abonamentu.
Marszałek Komorowski powiedział, że obrady komisji śledczych zawsze interesowały opinie publiczną. Dodał, że liczy na zdrowy rozsądek i wiarygdność telewizji publicznej w relacjonowaniu działań Sejmu.
Bronisław Komorowski pytany, co może jako marszałek Sejmu zrobić w takiej sytuacji, odpowiedział, że liczy na dobry finał całej sprawy. Zastrzegł, że nie ma zamiaru wywierać presji na telewizję i liczy na jej dobrą wolę.
Wczoraj komisja śledcza przerwała przesłuchanie katowickiego prokuratora Marka Wójcika w związku z brakiem transmisji w TVP. - _ Jest to złamanie misji telewizji publicznej _ - mówił wówczas przewodniczący komisjiRyszard Kalisz.