Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki zaprzecza jakoby kiedykolwiek przekazał dziennikarzom tajne dokumenty.
Piotr Kownacki uznał medialne doniesienia jakoby w najbliższym czasie prokuratura miała mu postawić zarzuty związane z ujawnieniem mediom tajnego raportu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o ostrzelaniu prezydenckiej kolumny w Gruzji za nagonkę.
Piotr Kownacki zapewniał, że nigdy do takiej sytuacji nie doszło. Prezydencki minister podkreślał, że te rewelacje upubliczniane są w czasie kampanii wyborczej i jego zdaniem jest to kolejna próba zdyskredytowania jego osoby i Kancelarii Prezydenta.
Minister Kownacki jest przekonany, że zarzuty skierowane pod jego adresem mają ściśle wyborczy charakter. Wyjaśnił, że chodzi o niezwykle brutalną czarną propagandę, którą uprawia się po to by, wpłynąć na wynik wyborów.
Sprawę przecieku raportu ABW bada prokuratura w Warszawie poinformował rzecznik prokuratury Mateusz Martyniuk. Rzecznik prokuratury podkreślił, że postępowanie prowadzone jest w sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie.
Śledztwo jest prowadzone od listopada ubiegłego roku cały czas w tej sprawie przesłuchiwani są świadkowie.