Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zapewnia, że nowa doktryna wojenna jego kraju, a także przygotowywane zmiany w rosyjskiej ustawie o obronie nie niosą w sobie żadnych zagrożeń dla innych krajów.
Ławrow złożył takie oświadczenie po rozmowach z nowym szefem dyplomacji Ukrainy Petrem Poroszenką.
_ - Nie ma żadnych zmian, które stwarzałyby jakiekolwiek zagrożenia wobec kogokolwiek. Oczywiście z wyłączeniem tych, którzy snuliby szaleńcze plany ataku na Rosję. Mam nadzieję, że nikt takich planów nie ma i mieć nie będzie _ - powiedział rosyjski minister.
Sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew ujawnił w zeszłym tygodniu, że nowa doktryna wojenna Rosji, która przed końcem tego roku zostanie przedstawiona prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi, będzie dopuszczałaprewencyjne użycie broni jądrowej, w tym w wojnie regionalnej lub nawet lokalnej.
Z kolei Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, uchwaliła w środę w drugim czytaniu zmiany w ustawie o obronie, które rozszerzają możliwości użycia wojsk za granicą. Z inicjatywą nowelizacji wystąpił Miedwiediew.
Dzięki poprawkom prezydent uzyska prawo do wysyłania wojsk poza terytorium Rosji również w celu: odparcia ataków na rozlokowane tam oddziały rosyjskich sił zbrojnych, odparcia agresji przeciwko państwu trzeciemu lub zapobieżenia jej, obrony rosyjskich obywateli przebywających za granicą, walki z piratami.
Dotychczas wojska mogły być użyte poza granicami kraju wyłącznie w przypadku agresji przeciwko Federacji Rosyjskiej, walki z terroryzmem lub wypełnienia zobowiązań wynikających z podpisanych przez Rosję porozumień.
Prezydent będzie też mógł wysyłać wojska za granicę bez uprzedniej uchwały Rady Federacji, wyższej izby parlamentu. Dotychczas za każdym razem musiał prosić senatorów o akceptację takich planów.
Miedwiediew nie ukrywa, że zgłoszone przez niego poprawki do ustawy o obronie są konsekwencją ubiegłorocznej wojny z Gruzją o kontrolę nad zbuntowaną Osetią Południową.
Zmianami tymi najbardziej zaniepokojona jest Ukraina, która obawia się, iż mogą one doprowadzić do nowych roszczeń terytorialnych ze strony Rosji - o Sewastopol lub nawet cały Krym.
Poroszenko oznajmił, że Ukraina jest usatysfakcjonowana wyjaśnieniami strony rosyjskiej na temat zmian w ustawie o obronie. - _ Otrzymaliśmy od Rosji precyzyjne wyjaśnienia dotyczące sformułowań, do których mieliśmy pytania. Wyjaśnienia te nas zadowalają _ - powiedział szef ukraińskiego MSZ.