„Jestem zaniepokojony wywiadem Jarosława Kaczyńskiego dla dziennika Rzeczpospolita” – mówi wicepremier Andrzej Lepper i proponuje aneks do umowy zawartej między koalicjantami. Zdaniem ministra rolnictwa zakończyłoby to spekulacje na temat stanowisk.
„To jest wywiad, z którego możemy wyciągać różne wnioski. Jeden z nich – obyśmy się mylili – jest taki, że ktoś szuka argumentów do zerwania koalicji – mówi Andrzej Lepper i zapewnia, że Samoobrona takich argumentów nie szuka. „Trzymamy się umowy od początku do końca” – twierdzi Lepper.
Zdaniem Leppera aneks uzgodniony z PiS i LPR dotyczyłby zasad współpracy koalicyjnej. „Powinniśmy określić, że będziemy współpracować, że będzie to pełne partnerstwo w koalicji” – mówi Lepper i dodaje „chcemy zakończyć niepotrzebne, ciągłe mówienie o tym, że Lepper jest pazerny. My chcemy
Lepper: Aneks jest potrzebnywspółrządzić krajem na zasadach partnerskiego i solidarnego współrządzenia Polską”.
Wicepremier odniósł się tym samym do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS w wywiadzie dla dziennika powiedział, że ludzie z Samoobrony nie wejdą do kierownictwa nowych służb specjalnych, ani resortów siłowych.
„W umowie koalicyjnej w ogóle nie ma mowy o stanowiskach dla
Lepper: Coś nam się jednak należy Samoobrony, jest natomiast zapis, że solidarnie odpowiadamy za kraj. Oznacza to, że solidarnie odpowiadamy za kraj, że solidarnie współrządzimy, a „solidarnie” do pełne partnerstwo – podkreślił Lepper.
Lepper powiedział również, że Samoobrona chce, by koalicja przetrwała, a wybory odbyły się w terminie, czyli w 2009 roku.