Andrzej Lepper,przewodniczący Samoobrony jednoosobowo będzie kierował partią. Ruszy też w objazd po Polsce, by zmobilizować swoich zwolenników.
Ma to związek z rozwiązaniem prezydium partii. Część członków sama zrezygnowała z członkostwa w tym gremium, a część została poproszona przez Leppera o rezygnację.
Przewodniczący Samoobrony podkreślił na konferencji prasowej, że jest to zgodne ze statutem partii, który stanowi, że w razie rozwiązania prezydium w okresie między kongresami partii, zarządza nią jednoosobowo przewodniczący.
Lepper zapowiedział też, że znowu będzie tak aktywny jak wtedy, gdy jego partia zdobywała coraz większe poparcie.
Lepper: Przegraliśmy wybory przez PiS
Lider Samoobrony obarczył odpowiedzialnością za klęskę jego partii w wyborach PiS i Jarosława Kaczyńskiego.
Lepper odniósł się także do tzw. seksafery. Ponownie zapewnił, że jest niewinny. Wyraził nadzieję, że sąd oczyści go z zarzutów. Dodał, że sprawy te zostały przeciwko niemu spreparowane, aby jak się wyraził, "zniszczyć Samoobronę".