*Antoni Macierewicznie musi przepraszać Edmunda Ochni, wymienionego w raporcie z weryfikacji WSI jako agenta tych służb. *
Sąd Okręgowy w Warszawie nieprawomocnie oddalił pozew, w którym Ochnio żądał od byłego szefa komisji weryfikacyjnej WSI przeprosin za podanie w raporcie nieprawdziwych informacji.
Ochnio mówił, że był szpiegiem od lat 70., czego się nie wstydzi, bo zawsze działał dla Polski, a bronią w latach 90. handlował legalnie, by na polecenie WSI rozpracować korupcję w MON.
Macierewicz mówił wcześniej że nie widzi podstaw, by przepraszać Ochnię. Wiele razy wyjaśniał, że ustalenia raportu są oparte na dokumentach WSI i pracach komisji weryfikacyjnej
Według raportu sygnowanego przez Macierewicza, a ujawnionego w lutym tego roku przez prezydentaLecha Kaczyńskiego, w latach 90. WSI handlowały bronią z mafią państw nadbałtyckich i arabskimi terrorystami.
Ochnio - którego opisano w raporcie jako agenta o pseud. "Tytus" - jest od kilku lat sądzony za nielegalny handel bronią.