Główny kandydat na następcę prezydenta Rosji Władimira Putina, pierwszy wicepremier Dmitrij Miedwiediew zadeklarował , że jego kraj pozostanie otwarty dla dialogu i współpracy ze światem.
"Aktywny udział Rosji w sprawach międzynarodowych będzie się opierać na przestrzeganiu zasad i norm prawa międzynarodowego, na umacnianiu roli ONZ w rozwiązywaniu problemów światowych" - zapewnił faworyt marcowych wyborów prezydenckich w Rosji.
Pierwszy wicepremier zapowiedział, że "Rosja będzie otwarcie i jasno tłumaczyć swoje cele w gospodarce i polityce, a także pozyskiwać coraz więcej sojuszników dla rozwiązywania aktualnych problemów międzynarodowych".
Miedwiediew oświadczył, że Rosja nie zamierza zrywać stosunków z tzw. nieprzewidywalnymi państwami, do których na świecie zalicza się przede wszystkim Iran i Koreę Północną.
"To, że nie zrywamy relacji z tzw. nieprzewidywalnymi państwami, które niekiedy przysparzają światu nieprzyjemnych emocji, jest naszym obowiązkiem. Najbardziej nieproduktywne byłoby zerwanie tych stosunków i przejście do nalotów dywanowych. Myślę, że we współczesnym świecie wszyscy to rozumieją" - wskazał rosyjski polityk.
Za rzecz naturalną Miedwiediew uznał także aktywną politykę Rosji na obszarze poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). "Te kraje to nasi najbliżsi sąsiedzi. Z kim mamy się przyjaźnić, jeśli nie z nimi?" - zapytał.