aktualizacja 14.02
W irlandzkim referendum w sprawie ratyfikacji reformującego Unię Europejską Traktatu z Lizbony najprawdopodobniej zwyciężyli zwolennicy dokumentu. Wskazują na to wyniki nieformalnych sondaży przed lokalami wyborczymi (exit polls).
_ _Potwierdza to irlandzki minister spraw zagranicznych Micheal Martin. Oznajmił on, że Irlandia opowiedziała się w piątkowym referendum za Traktatem Lizbońskim.
Według niego głosowanie na _ tak _ wybrało 60 procent głosujących.
_ Jestem zachwycony moim krajem. To wygląda na przekonujące zwycięstwo. To dobre dla Irlandii, gdyż szczerze wierzę w naszą przyszłość w Unii Europejskiej i nie było realnego powodu, by głosować na +nie+ _ - podkreślił.
Oficjalne wyniki referendum mają być znane w sobotę w drugiej połowie dnia.
Oficjalne liczenie głosów rozpocznie się dopiero w sobotę o godz. 9 rano (10 czasu polskiego) w Dublińskim Zamku.
Na wynik trzeba będzie poczekać prawdopodobnie do godziny 17 (18 czasu polskiego).
Była to druga próba ratyfikacji dokumentu przez 4-milionową Irlandię. Pierwsza zakończyła się porażką w czerwcu 2008 roku.
Nie czekając na oficjalne wyniki piątkowego referendum, lider chadeków w Parlamencie Europejskim Joseph Daul wyraził radość z sygnałów, że zwyciężyło _ tak _, i wezwał do bezzwłocznego dokończenia ratyfikacji przez Polskę i Czechy.
_ - Chciałbym w szczególności pogratulować irlandzkim wyborcom mądrości w rozróżnieniu między prawdą a kłamstwami, które niestety przeważały w tej kampanii. Decyzja zabezpiecza naszą wspólną przyszłość, zapewniając bardziej demokratyczne i skuteczne funkcjonowanie Unii Europejskiej i zapewnia Irlandii, że pozostanie w centrum podejmowania decyzji w UE _ - oświadczył Daul.
_ - Oczekuję teraz zakończenia procesu ratyfikacji w nadchodzących tygodniach. Wzywam Polskę i Republikę Czeską, by bez zwłoki ratyfikowały Traktat _ - dodał Daul, zwracając się do dwóch krajów, gdzie prezydenci nie podpisali jeszcze Traktatu, mimo ratyfikacji przez parlamenty.
Daul przekonywał, że Traktat z Lizbony wzmocni UE i umożliwi jej podejmowanie działań w tak kluczowych globalnych kwestiach, jak kryzys gospodarczy, zmiany klimatyczne i bezpieczeństwo energetyczne.
_ UE będzie mówiła jednym głosem i jednogłośnie działała, kiedy Traktat z Lizbony zostanie ratyfikowany na podstawie wspólnych wartości drogim wszystkim Europejczykom _ - podkreślił.