*Minister obrony Radosław Sikorski oświadczył w Sygnałach Dnia, że po zakończonym wczoraj w Rydze szczycie NATO ranga Polski w Sojuszu wzrosła. Żołnierze zamiast się cieszyć pikietują domagając się podwyżek. *
Sikorski wyjaśnił, że wzrost naszej pozycji to skutek decyzji Polski o zwiększeniu naszego kontyngentu wojskowego w Afganistanie.
_ W Afganistanie jest teraz stu kilkudziesięciu polskich żołnierzy. Po nowym roku ma tam pojechać z Polski około tysiąca następnych. _
Minister podkreślił, że polski udział w misji w Afganistanie nie jest większy niż innych krajów NATO. Powiedział, że na przykład Kanada, mająca dwa razy mniej ludności niż Polska, wysłała do Afganistanu więcej żołnierzy niż my.
Polscy żołnierze starannie się do tej misji przygotowują. Ćwiczą w Tatrach i Sudetach. Wkrótce wyjadą na poligon do Niemiec
Sikorski argumentował, że siły NATO w Afganistanie bronią ustanowionej tam demokracji. Bronią demokratycznie wybranych władz i starają się zapewnić bezpieczne życie ludności.
Minister uważa, że najlepsza jest obrona naszego bezpieczeństwa na dalekich rubieżach NATO, na przykład w Afganistanie.
Dobre samopoczucie ministra może zmienić około 100 związkowców - pracowników wojska z całego kraju - którzy pikietują w Warszawie przed siedzibą Ministerstwa Obrony Narodowej. Chcą przekazać kierownictwu MON pismo do premiera Jarosława Kaczyńskiego dotyczące m.in. kwestii płac.
_ "Mamy Leopardy i F- 16, dajcie pracownikom wojska na chleb", "Dlaczego najniższy wskaźnik wynagrodzeń dla pracowników wojska?" - takie transparenty mają żołnierze. _
Ustawa o związkach zawodowych zabrania pracownikom wojska strajku, dlatego wybrali taką formę protestu.
Związkowcy podkreślają, że zwracali się w przeszłości do władz, m.in. premiera Kaczyńskiego z pismem dotyczącym swoich problemów, w tym także w sprawie tragicznej - jak mówią - sytuacji płacowej.
Sekretariat Prezesa Rady Ministrów polecił jednak, by odpowiedzi udzielił resort obrony, który nie jest decydentem w tej sprawie. Związkowcy chcą przekazać kierownictwu MON apel do premiera, z prośbą o jego doręczenie.
Sikorski: Jesteśmy współodpowiedzialni za AfganistanPo wiecu, około godz. 10 w stolicy rozpocznie się VIII Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ Pracowników Wojska. W obradach, jak zapowiadają organizatorzy, ma uczestniczyć 122 delegatów reprezentujących ponad 30 tys. związkowców zrzeszonych w 318 organizacjach zakładowych.
Delegaci mają rozmawiać m.in. o problemach z realizacją zamówień na kołowy transporter opancerzony Rosomak, propozycji utworzenia z pięciu wojskowych uczelni jednego Uniwersytetu Obrony Narodowej, reorganizacji Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, a także o zmianach w wojskowej służbie zdrowia.
Sikorski nie odniósł się jeszcze do postulatów żołnierzy. Zapowiedział natomiast w Polskim Radiu, że w pierwszej połowie grudnia Rada Ministrów wystąpi do prezydenta z wnioskiem w sprawie powrotu polskich wojsk z Iraku.
Nie chciał jednak ujawnić, jaki termin powrotu polskich żołnierzy z Iraku jest realny. "W pierwszej kolejności podzielę się taką informacją z Radą Ministrów" - powiedział, dodając, że żołnierze wrócą, gdy taką decyzję podejmie prezydent.