Dwugodzinny strajk ostrzegawczy w szkołach związek zapowiedział na 29 maja.
ZNP chce rozmawiać z premierem i żąda zapewnienia, że zapisy zmian w Karcie Nauczyciela, dotyczące zasad przechodzenia nauczycieli na wcześniejsze emerytury, zostaną zmienione jeszcze w tym roku.
Związek poza zmianami w nauczycielskich emeryturach domaga się podwyżek pensji i zmian w Karcie Nauczyciela.
ZOBACZ TAKŻE:Giertych popiera pomostówki dla nauczycieli
Zanim związkowcy z ZNP podjęli decyzję o strajku, do rezygnacji z tego pomysłu przekonywał ich wicepremier, minister edukacji Roman Giertych. W trakcie godzinnego spotkania z pięciuset nauczycielami z ZNP wicepremier podkreślił, że decyzja o strajku będzie źle oceniona przede wszystkim przez rodziców.
Broniarz liczy też na kolejne spotkanie z szefem resortu edukacji, z którym chciałby poruszyć także sprawy dotyczące samego ZNP. Chodzi o projekt ustawy, autorstwa posłów Ligi Polskich Rodzin, o odebraniu majątku ZNP.