O _ niebezpiecznej wolcie Kaczyńskiego _ pisze w piątek niemiecki dziennik- _ Sueddeutsche Zeitung _ , komentując debatę w Sejmie nad Traktatem Lizbońskim.
- _ Długo był spokój zJarosławem Kaczyńskim, przegranym polskich wyborów parlamentarnych. Jednak teraz przywódca opozycji powraca i prezentuje polityczną dialektykę, która ociera się o rozdwojenie jaźni _ - pisze dziennik i wyjaśnia, że były polski premier chce zablokować ratyfikację Traktatu Lizbońskiego, który kiedyś sam wynegocjował.
- _ W ten sposób chce on doprowadzić do upadku proeuropejskiego rząduDonalda Tuska. Jednak najpierw stawia w trudnej sytuacji swojego brata bliźniaka, polskiego prezydenta, który dotąd chwalił traktat _ - pisze autor komentarza.
- ZOBACZ TAKŻE:
- Chlebowski: Nie cofniemy się nawet o krok
- PiS: Marszałek chciał pójść na skróty
Jak dodaje _ Sueddeutsche Zeitung _, _ wolta Kaczyńskiego _ jest niebezpieczna, bo gdy w polskim parlamencie zabraknie wymaganej do ratyfikacji większości dwóch trzecich głosów, traktat nie wejdzie w życie w żadnym państwie Unii; muszą go bowiem przyjąć wszyscy członkowie.
Jarosława Kaczyńskiego krytykuje także dziennik _ Der Tagesspiegel _. - _ Jarosław Kaczyński powrócił. I wcale się nie zmienił. Na scenie politycznej nadal jest blokującym _ - pisze gazeta. I dodaje, że zmiana stanowiska PiS w sprawie Traktatu Lizbońskiego, który prezentowano jako sukces prezydentaLecha Kaczyńskiego, jest _ zadziwiająca _ .