Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowa ordynacja kołem ratunkowym dla Giertycha

0
Podziel się:

LPR chce zmian w ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu. Nowelizacja miałaby sprawić, by niskie poparcie dla partii, z której wywodzi się popularny polityk, nie utrudniało zdobycia mandatu.

LPR chce zmian w ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu. Nowelizacja miałaby po pierwsze grupować listy, a po drugie sprawić, by niskie poparcie dla partii, z której wywodzi się popularny polityk, nie utrudniało zdobycia mandatu.

"Nasz Dziennik" dowiedział się, że Samoobrona pewnie poprze te rozwiązania, ale Prawo i Sprawiedliwość nie chce już blokować list.
Gazeta przypomina, że wprowadzenie progów wyborczych dla list mniejszości narodowych, możliwość blokowania list analogicznie jak w przypadku wyborów samorządowych, ale z korzystniejszym dla mniejszych partii przeliczaniem głosów wewnątrz grupy - to najważniejsze zapisy złożonej przed kilkoma miesiącami przez LPR nowelizacji ordynacji wyborczej.

Ale w ostatnich dniach wpłynęła do laski marszałkowskiej autopoprawka do projektu. Zakłada ona, że wewnątrz grup mandaty zostaną rozdzielone między tych, którzy dostaną najwięcej głosów bez względu na wynik listy, z której kandydowali, liderzy mieliby więc szansę na mandat nawet wtedy, gdy ich lista zdobędzie marną liczbę głosów.

Jak na pomysły LPR reagują koalicjanci? PiS słyszało o pierwotnym projekcie, ale się nim nie zajmowało. Treścią autopoprawki parlamentarzyści tej partii są zaskoczeni.

"Mamy swój projekt ordynacji mieszanej i na razie nic nie wskazuje na to, byśmy wspierali inny" - powiedział "Naszemu Dziennikowi" sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński.

Inny polityk PiS z Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej twierdzi, że w jego partii panuje przekonanie, iż blokowanie list nie sprawdziło się w praktyce.

Inne podejście ma Samoobrona. Minister w kancelarii premiera, Krzysztof Filipek, o projekcie nie słyszał, ale jest niemal przekonany, iż jego klub poparłby takie rozwiązania. Zapowiada, że trzeba jak najszybciej wprowadzić projekt Ligi pod obrady Sejmu, by nikt nie zarzucił koalicji odwlekania zmian w ordynacji na koniec kadencji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)