Posłowie Krzysztof Filipek (Samoobrona) i Daniel Pawłowiec (LPR) są kandydatami na nowych sekretarzy stanu w koalicyjnym rządzie. Mają odpowiadać za kontakty między partiami w ramach koalicji rządowej.
O powstaniu nowych stanowisk w Kancelarii Premiera poinformował w poniedziałek rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że Filipek najlepiej nadaje się na stanowisko sekretarza stanu, ponieważ - jak dodał - uczestniczył we wszystkich rozmowach koalicyjnych i ma duże doświadczenie parlamentarne.
Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk zapewnia, że nowe stanowiska nie obciążą budżetu. "Będą przesunięte pewne środki z innych miejsc. Na pewno podatnicy nie zapłacą dodatkowo za te stanowiska" - podkreślił.
Lepper zapewnił też, że minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata - rekomendowana przez Samoobronę - pozostanie na swoim stanowisku. We wrześniu, po usunięciu z rządu Leppera, Kalata podała się do dymisji. Jednak premier nie przesłał do prezydenta wniosku o jej odwołanie.
Od półtora miesiąca nierozstrzygnięta pozostaje kwestia następcy Antoniego Jaszczaka, ministra budownictwa. Pod koniec sierpnia Samoobrona ogłosiła, że Jaszczak spełnił swoje zadanie w ministerstwie, a nowym kandydatem na to stanowisko jest Andrzej Aumiller.
Lepper potwierdził, że Samoobrona podjęła już decyzję w sprawie kandydatury Aumillera, a ostateczne ustalenia z PiS mają zapaść jeszcze we wtorek.