Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oleksy: Zapomniana inwigilacja lewicy

0
Podziel się:

"Trybuna" zamieszcza rozmowę z Józefem Oleksym, który zauważa, że wobec afery z inwigilacją prawicy na początku lat 90. wszyscy zapomnieli o działaniach służb specjalnych przeciwko lewicy.

Oleksy: Zapomniana inwigilacja lewicy

Oleksy wskazuje na przemilczenia mediów na temat późniejszych prowokacji ówczesnego szefa Urzędu Ochrony Państwa Andrzeja Milczanowskiego przeciwko lewicowemu rządowi. Oleksy podkreśla, że Milczanowski nie działał sam i Lech Wałęsa był przez niego informowany i pisemnie wydawał decyzje.

Były premier zaznaczył, że Wałęsa wyróżnił nominacjami generalskimi czterech oficerów SB za pomoc w rozprawieniu się z jego rządem. Według Oleksego, Milczanowski podlega jakiejś dziwnej ochronie i wciąz nie może trafić do sądu.

Były premier twierdzi, że sprawa ówczesnego szefa UOP-u jest odsyłana od prokuratury do prokuratury od ośmiu lat i większość z 11 zarzutów już się zdążyła w tym czasie przedawnić - czytamy w "Trybunie Ludu".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)