Szef PO Donald Tusk zdecydowanie przegrał z debatę Aleksandrem Kwaśniewskim - ocenił sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński. Według niego, Tusk "wyłożył się", bo nie miał - jak wyraził się polityk PiS - "chamskiego" poparcia publiczności.
Według niego, trudno "mówić nieprawdę" i nie ocenić, że Tusk był gorzej przygotowany niż Kwaśniewski, gorzej od b.prezydenta wyglądał, był w słabszej formie i wypadł znacznie gorzej - zarówno, jeśli chodzi o formę jak i o treść swoich wypowiedzi.
"Tusk wyłożył się, brak tamtego chamstwa jakby podciął mu skrzydła" - oświadczył Brudziński.
ZOBACZ TAKŻE:
Kwaśniewski vs. Tusk - było merytorycznie"Widocznie sztabowcy PO doszli do wniosku, że postkomunistom należy dotrzymywać słowa, a PiS-owi - nie" - dodał sekretarz PiS.
Zdaniem polityka PiS, poniedziałkowa debata spowoduje odebranie przez LiD Platformie "dość wielu" głosów w wyborach.
Mniej zdecydowany jest kolega partyjny Brudzińskiego, Jacek Kurski, który uważa, że debata zakończyła się remisem.
Polityk PiS podkreślił, że były momenty kiedy wygrywał lider PO - na przykład wtedy kiedy wypominał byłemu prezydentowi kwestie ułaskawień i komisji śledczych. Ale jak zaznaczył Kurski były też takie momenty kiedy prowadził Kwaśniewski - na przykład kwestią prywatyzacji szpitali.
Brudziński: _ Tusk wyłożył się, bo nie miał chamskiego poparcia publiczności. _Na remis wskazuje także Marek Migalski z Uniwersytetu Śląskiego. Politolog uważa, że były prezydent skutecznie zaatakował Platformę Obywatelską za jej liberalizm, ale przegrał w rozmowie na temat polityki zagranicznej. Dlatego - według eksperta - podczas zbliżających się wyborów wszystko jeszcze może się zdarzyć.
Podobnie uważa socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego Jarosław Flis. W jego ocenie początek debaty był lepszy dla Kwaśniewskiego. Druga część dotycząca polityki zagranicznej zakończyła się remisem. Jednak w dyskusji poświęconej państwu Tusk wypunktował na swoją korzyść m.in. sprawy reformy służby zdrowia.
Natomiast zdaniem wiceszefa Samoobrony Janusza Maksymiuka Tusk był lepszy socjotechnicznie, bardziej ofensywny. Jego zdaniem, Tusk miał też lepszą publiczność.
ZOBACZ TAKŻE:
Ekonomiści: Kwaśniewski lepiej przygotowany do debatyMaksymiuk uważa, że w pierwszej, gospodarczej części, był remis, natomiast w dwóch kolejnych - dotyczących spraw zagranicznych i krajowych - zwyciężył szef PO.
Pochwalił Tuska za wezwanie tych wszystkich, którzy "boją się PiS- u" do głosowania na Platformę. "Tym wygrał, ale myślę, że się nie nabiorą wyborcy do końca" - dodał Maksymiuk.
Podobnego zdania jest także wiceszef LPR Wojciech Wierzejski.
"Debata wyrównana, ale ze wskazaniem na Tuska. Kwaśniewski był w lepszej formie, niż w rozmowie z Kaczyńskim, Tusk był w gorszej formie, przez co nastąpiło takie wyrównanie" - ocenił Wierzejski.
Według wiceszefa Ligi, były prezydent "był elokwentny, pokazał, że jest mężem stanu, który otarł się o salony światowe i realizował polską politykę". "Tusk starał się być bardziej konkretny i bardzo trafnie podsumował lata rządów SLD, wypominając korupcję, "kolesiostwo". Tym podsumowaniem złych rządów Tusk przeważył szalę na swoją stronę" - uważa Wierzejski.
Migalski: Gdyby wygrał Tusk wybory należałoby odwołać
Również prowadzący debatę dziennikarze mają problem ze wskazaniem na zwycięzcę. Według Romana Młodkowskiego z TVN24 starcie wygrał 2:1 szef PO. Natomiast w ocenie Doroty Gawryluk z TV Biznes nie ma zdecydowanego zwycięzcy. Dziennikarze uznali jednak, że część debaty poświęconą gospodarce wygrał były prezydent.
"Mam wrażenie, że panowie dobrze się czuli w dyscyplinach dotyczących polityki międzynarodowej i sprawach polityki wewnętrznej" - ocenił Młodkowski. Jego zdaniem, obaj politycy nie mieli natomiast zbyt wiele do powiedzenia na temat ekonomii.
Młodkowski podkreślił, że na pewno debata była interesująca. Jego zdaniem, w pierwszej części debaty lepiej się "czuł i prezentował" Kwaśniewski, a w drugiej i trzeciej części "bardziej ofensywny" był Tusk.
_ Według Romana Młodkowskiego z TVN24 starcie wygrał 2:1 szef PO. _Także Dorota Gawryluk uważa, że pierwszą część debaty - poświęconą gospodarce - zdecydowanie należała do Kwaśniewskiego. "Kwaśniewski ma dużą sprawność oratorską i jest obyty w telewizyjnych studiach. Ma bardzo rozluźniony styl, przez co Tusk początkowo był w zdecydowanej defensywie" - wyjaśniła Gawryluk.
Jak dodała, z czasem Tusk jednak "podniósł się". Przyznała, że nie podjęłaby się jednoznacznej oceny, kto wygrał debatę. Gawryluk oceniła też, że debata pokazała, że do koalicji PO-LiD jest dużo dalej, niż wcześniej wieszczono.
