Radiowa kłótnia ministrów. Julia Pitera i Michał Boni starli się w sprawie losów sztandarowego projektu pełnomocnika rządu do walki z korupcją.
Julia Pitera ponownie przesłała komplet dokumentów dotyczących ustawy antykorupcyjnej do ministra Michała Boniego . Wcześniej Pitera w radiu TOK FM mówiła, że projekt już raz trafił do Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Po wypowiedzi Pitery do radia zadzwonił Boni, mówiąc, że minister _ troszeczkę mija się z prawdą _.
We wtorek Boni napisał w oświadczeniu, że projekt ustawy - Prawo Antykorupcyjne nigdy nie wpłynął do Komitetu Stałego RM z prośbą o jego rozpatrzenie. _ - Obawiam się, że ministra Boniego źle poinformowali podlegli mu urzędnicy _ - tłumaczyła w piątek w TOK FM Pitera.
Pitera uważa, że jej projekt blokują urzędnicy średniego szczebla. _ - Politycy przychodzą i odchodzą, urzędnicy trwają. I bardzo zazdrośnie strzegą rozmaitego rodzaju swoich przywilejów _ - powiedziała.
ZOBACZ TAKŻE:
Jak poinformowało TOK FM, oburzony wypowiedziami Pitery, Boni zadzwonił do radia, aby publicznie jej odpowiedzieć. _ Mam bardzo dobry zespół, bardzo ufam temu zespołowi. (...) I nie sądzę, żeby kiedykolwiek, ktokolwiek mnie oszukał _ - powiedział.