Platforma Obywatelska chce, aby przyszłoroczne wybory prezesa IPN były przeprowadzone już na nowych zasadach.
W myśl przygotowanej nowelizacji, będzie on bowiem wybierany zwykłą, a nie jak dotąd bezwzględną, większością głosów przez Sejm i Senat.
Dziewięcioosobowa Rada IPN zastąpi dotychczasowe Kolegium. Będzie miała też większe kompetencje, obejmujące m.in. nadzór nad prezesem.
_ - Te zmiany mają na celu odpolitycznienie instytutu, bo właśnie tego domaga się opinia publiczna - _ przekonuje współautor projektuArkadiusz Rybicki.
POSŁUCHAJ POSŁA PO:
Kolegium Elektorów, złożone z przedstawicieli najwybitniejszych polskich uczelni i instytutów historii Polskiej Akademii Nauk, będzie przedstawiało Parlamentowi podwójną liczbę kandydatów do Rady IPN w stosunku do miejsc.
Spośród nich Sejm wybierze 5, a Senat 2 nazwiska. Prezydent będzie miał prawo wskazania dwóch członków spośród czterech kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Sądownictwa.
Wiceszef klubu PORafał Grupińskipodkreśla, że równie istotną zmianą będzie rozszerzenie i przyspieszenie dostępu do akt:
POSŁUCHAJ POSŁA PO:
Po zmianach IPN będzie miał siedem dni na udostępnienie dokumentów. Każdy będzie miał prawo wglądu do własnej teczki, natomiast do materiałów tajnych dostęp będą mieli historycy i dziennikarze. Nie będzie też anonimizacji, a więc zamazywania w dokumentach nazwisk oficerów SB.