Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w ubiegły weekend, to wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z 40-procentowym poparciem. Według sondażu PBS dla "Gazety Wyborczej" drugie miejsce w wyborach zajęłaby Platforma Obywatelska, na którą chciałoby głosować 35 procent ankietowanych.
Dla obu partii jest to znacznie lepszy wynik niż we wrześniowych wyborach, kiedy zdobyły - odpowiednio - prawie 27 i nieco ponad 24 procent głosów. "Gazeta Wyborcza" pisze, że inne ugrupowania straciłyby na przedterminowych wyborach - nie tylko procenty, ale nawet poselskie fotele.
SLD mogłoby liczyć na 8 procent głosów, Samoobrona 7, a poza Sejmem znalazłaby się LPR i PSL. Dlatego - pisze dziennik - te dwie partie są dziś najbardziej zainteresowane PiS-owskim paktem stabilizacyjnym. PiS obiecuje im, że jego podpisanie oznacza, że nie będzie wcześniejszych wyborów.
Sondaż PBS dla "Gazety Wyborczej" 21-22 stycznia, próba losowa, reprezentatywna, 1053 Polaków.