*Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie wyobrażał sobie, że prąca po władze Platforma Obywatelska i jej lider Donald Tusk tak fatalnie zakończą swój marsz. Dziś kandydat PO na prezydenta kraju z trudem potrafi pozbierać się po wyjątkowo dojmującej porażce. Jeśli chcesz zagłosować "za" lub "przeciw" Tuskowi, kliknij tutaj. *
Donald Tusk, mimo młodego wieku, w krajowej polityce jest od piętnastu lat. W tym czasie raz wiodło mu się lepiej, raz gorzej, ale to o roku 2005 z pewnością może powiedzieć, że był najgorszym w jego politycznej karierze. Ale Tuskowi trudno będzie zapomnieć o podwójnej klęsce – najpierw przegranych na rzecz PiS wyborów parlamentarnych (choć to PO było przez wiele miesięcy sondażowym zwycięzcą), cztery tygodnie później, w drugiej turze wyborów prezydenckich musiał ustąpić pierwszego miejsca Lechowi Kaczyńskiemu. Takiego scenariusza ani Tusk, ani PO nie brali w ogóle pod uwagę. A oznaczał on dopiero początek problemów.
Zagubiona po porażce Platforma pod kierownictwem Tuska zupełnie nie potrafiła rozegrać kolejnej gry – gry o wejście do wspólnego rządu wraz z PiS. Zasadniczym kłopotem dla PO był jednak fakt, że w tym razem karty rozdawał Jarosław Kaczyński. Skończyło się na otwartym konflikcie pomiędzy niedoszłymi koalicjantami. Kierowana przez Donalda Tuska PO wylądowała w Sejmie w ławach opozycji. W ukształtowanym po wyborach układzie sił, dla partii o solidarnościowych korzeniach była to sytuacja niezwykle niewygodna. Z jednej strony trudno tworzyć wspólny front z postkomunistami z SLD, z drugiej niezręcznie atakować byłych politycznych przyjaciół z rządzącego dziś PiS. Czy gwiazda Donalda Tuska jeszcze rozbłyśnie?
Oddając głos na Bohatera lub Antybohatera roku 2005 możesz wyrazić uznanie dla ludzi, którzy Twoim zdaniem zrobili coś dobrego albo dezaprobatę dla tych, którzy przez miniony rok irytowali Cię. Aby sprawdzić aktualne wyniki i zagłosowaćkliknij tutaj.