Jak donosi "Nasz Dziennik" związana z dawną Unią Wolności Ewa Kucharczyk-Bończak miałaby zastąpić Jerzego Polaczka na stanowisku ministra transportu. "Premier jest w tej sprawie naciskany przez wicepremier Gilowską oraz minister Gęsicką - czytamy w "Naszym Dzienniku".
ZOBACZ TAKŻE:
PO chce odwołać ministra PolaczkaGilowska krytykuje ministra za to, że broni Krajowego Funduszu Drogowego, którego zasoby sięgają 5,5 mld zł i który stanowi podstawowe źródło finansowania budowy obwodnic i autostrad. W ocenie pani wicepremier fundusz zadłuża się w sposób niekontrolowany. Gilowska, idąc za ciosem, zablokowała jego plan rzeczowy na bieżący rok, co praktycznie wstrzymało program drogowy.
"Zarzuty wobec ministra związane są także z utrzymywaniem przez niego w praktycznie nienaruszonym stanie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Według krytyków Polaczka - nienależycie wykonuje on nadzór nad tym molochem" - donosi "Nasz Dziennik".