Donalda Tuska popiera w rankingu prezydenckim 34 procent ankietowanych, czyli o 4 procent mniej niż przed miesiącem. Z najnowszego sondażu Instytutu Homo Homini wynika, że rosną natomiast notowania Włodzimierza Cimoszewicza.
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, prawie 12 procent Polaków oddałoby na niego głos. To o 6 procent więcej niż przed miesiącem - wynika z sondazu przeprowadzonego dla _ Dziennika Gazety Prawnej _. Na drugim miejscu w rankingu znalazł się obecny prezydent, ale Lecha Kaczyńskiego popiera już mniej niż co piąty respondent.
Najwięcej w ciągu ostatniego miesiąca stracił Andrzej Olechowski. Teraz poparłoby go 11 procent badanych, czyli prawie 5 procent mniej niż przed miesiącem.
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę to Platforma Obywatelska uzyskałaby 43 procent głosów. Na drugim miejscu znalazłby się PiS z 27-procentowym poparciem. Do parlamentu dostaliby się także SLD i PSL. Sojusz mógłby liczyć na 13 procent głosów, a Polskie Stronnictwo Ludowe - na 5-procentowe poparcie
_ Dziennika Gazeta Prawna _ pisze też, że PO poważnie rozpatruje scenariusz, w którym Jan Krzysztof Bielecki, były prezes banku Pekoa SA, zastępuje Donalda Tuska na stanowisku premiera po wygranych wyborach prezydenckich. Gazeta pisze jednak, że Tusk waha się, czy w nich startować. Platforma zleciła ostatnio po cichu sondaż, w którym badała szanse innych kandydatów z partii. Bezapelacyjnie wygrywa Jerzy Buzek, po nim jest Radosław Sikorski i Bronisław Komorowski.