PremierJarosław Kaczyński, który w niedzielę po godz. 14 głosował razem z matką w obwodowej komisji wyborczej nr 333 na warszawskim Żoliborzu.
Po oddaniu głosu premier powiedział, że dawno nie widział takiej jak dzisiaj kolejki do urny i wyraził nadzieję, że frekwencja w tegorocznych wyborach będzie wyższa niż poprzednio. Premier przyznał jednak, że byłby zaskoczony, gdyby frekwencja wyborcza przekroczyła 70 procent.
"Te wybory są bardzo, bardzo ważne" - podkreśla Jarosław Kaczyński. Pytany o swoje przewidywania co do wyniku wyborów, szef rządu powiedział "na pewno nie będę płakał, niezależnie od tego, jaki będzie wynik".