Prezydencki minister Michał Kamiński powiedział, żeLech Kaczyńskichce, aby na poświęcony kryzysowi finansowemu szczyt UE do Brukseli 7 listopada pojechał zarówno on, jak i premierDonald Tusk.
Premier zapowiedział, że jeśli prezydent potwierdzi _ niezłomną wolę _ wyjazdu na najbliższy szczyt, to rząd zapewni mu wszystkie potrzebne ułatwienia.
Według Kamińskiego, Lech Kaczyński uznaje, że _ dobrze by było _, żeby prezydent i premier lecieli do Brukseli razem.
Prezydencki minister dodał, że na posiedzeniach Rady Europejskiej premier i prezydent _ zawsze mówią jednym głosem _. _ - Prezydent nigdy nie powiedział na posiedzeniu Rady czegoś, co byłoby sprzeczne z polityką rządu _ - powiedział Kamiński.
Według niego prezydent i premier mają jeszcze rozmawiać w sprawie wspólnego wyjazdu na szczyt.
ZOBACZ TAKŻE:
Z kolei zdaniem premiera Donalda Tuska, na nieformalny szczyt w Brukseli powinna pojechać jedna osoba.
W ocenie premiera, jednoosobowa reprezentacja będzie lepiej odebrana na arenie międzynarodowej.
POSŁUCHAJ PREMIERA TUSKA:
Szefowie państw unijnych mają przygotować wspólne stanowisko przed zapowiadanym na połowę listopada międzynarodowym szczytem w Waszyngtonie.