Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jerzy Malczyk
|

Putin tworzy potężne lobby

0
Podziel się:

Władimir Putin zatrudnia w rosyjskich koncernach energetycznych wpływowych polityków. Były kanclerz Niemiec oraz były minister handlu USA i zarazem bliski przyjaciel prezydenta Busha stanowią dla Kremla gwarancję utrzymania trwałego wpływu na Europę.

PAP limit ost wyk.: 13.12.2005
PAP limit ost wyk.: 13.12.2005 (PAP/EPA/BERND SETTNIK)

Bliski przyjaciel prezydenta George'a W. Busha i były minister handlu USA Donald Evans może stanąć na czele rady dyrektorów (rady nadzorczej) Rosnieftu, jednego z największych koncernów naftowych w Rosji - informuje we wtorek dziennik "Kommiersant".

Rzecznik Rosnieftu odmówił potwierdzenia bądź zdementowania tych doniesień. "Pogłosek nie komentujemy" - oświadczył.

Zdaniem gazety, planowane przyjęcie Evansa do rosyjskiej spółki państwowej jest związane ze zbliżającą się publiczną emisją jej akcji i ma zasygnalizować rynkowi, że Rosnieft w swojej działalności będzie przestrzegać międzynarodowych zasad zarządzania korporacyjnego.

Ma także uspokoić tych zachodnich inwestorów, którzy po sprawie Jukosu odnoszą się do Rosji z nieufnością.

"Kommiersant" ustalił, że podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Rosji Donald Evans spotkał się nie tylko z prezesem Gazpromu Aleksiejem Millerem, ministrem rozwoju gospodarczego i handlu Giermanem Griefem oraz ministrem zasobów naturalnych Jurijem Trutniewem, lecz także z prezydentem Władimirem Putinem.

fot.: PAP/EPA/MATTHEW CAVANAUGH

Według dziennika, powołującego się na anonimowe źródło, Putin zaproponował Evansowi objęcie stanowiska przewodniczącego rady dyrektorów Rosnieftu, w którym udziały państwa, w 2006 roku mają się zmniejszyć ze 100 proc. do 51 proc.

"Kommiersant" pisze, że informację o spotkaniu Putina z Evansem, które odbyło się 7 grudnia w Moskwie, potwierdziły źródła w Waszyngtonie. "Spotkanie to nie figurowało w oficjalnym programie wizyty Evansa i miało - jak zaznaczyło jedno ze źródeł - 'przyjacielski charakter'. Inne źródło też potwierdziło fakt spotkania i wyjaśniło, że 'rozmawiano o problemach współpracy energetycznej'" - relacjonuje rosyjska gazeta.

"Kommiersant" odnotowuje również, że Evans spotkał się niedawno także z prezesem Rosnieftu Siergiejem Bogdanczikowem.

Dziennik podkreśla, że jeśli Evans przyjmie propozycję Putina, to będzie pierwszym cudzoziemcem, który stanie na czele wielkiej spółki państwowej w Rosji.

"Kommiersant" przypomina, że w ubiegłym tygodniu przewodniczącym komitetu akcjonariuszy (rady nadzorczej) North European Gas Pipeline Company (NEGPC), operatora Gazociągu Północnego, przez który rosyjski gaz będzie bezpośrednio docierać do Niemiec, został b. kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder.

"Zaproszenie Evansa do Rosnieftu dowodzi, że dawni wysoko postawieni cudzoziemcy, cieszący się osobistą sympatią Władimira Putina, mają wszelkie szanse na otrzymanie kierowniczych posad w Rosji. Z jednej strony - zwiększają oni prestiż rosyjskich firm na Zachodzie, a z drugiej - kierowane przez nich struktury pozostają pod kontrolą ludzi, którym prezydent Rosji ufa" - pisze gazeta.

Donald Evans ma 59 lat. Podobnie jak Bush, pochodzi z Teksasu. Od 1985 roku kierował tamtejszym koncernem naftowym Tom Brown Inc. Obecnego prezydenta USA poznał w połowie lat. 70. Uczestniczył w jego kampaniach gubernatorskich w 1994 i 1998 roku. Kierował też kampanią prezydencką Busha w 2000 roku. Po odejściu z jego administracji został dyrektorem The Financial Services Forum, skupiającego szefów 20 wielkich amerykańskich instytucji finansowych.

POCZYTAJ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)