*Stały przedstawiciel Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin mówi, że oczekiwał od rząduDonalda Tuska_ bardziej przemyślanych decyzji _ w sprawie instalacji elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. *
Szef polskiej dyplomacjiRadosław Sikorskipo rozmowach w Waszyngtonie poinformował, że w zamian za zgodę na budowę tarczy Polska liczy na pomoc wojskową ze strony Ameryki.
Dmitrij Rogozin - odnosząc się zapewne do wizyty Sikorskiego w Stanach Zjednoczonych - powiedział, że Moskwa brała na serio zapewnienia nowego polskiego premiera, iż sprawa tarczy będzie rozwiązana na drodze dialogu z Waszyngtonem, Brukselą i Moskwą.
Według Rogozina obecnie jest już widoczne, że dialog z Moskwą zakończył się zanim się rozpoczął. Przedstawiciel Rosji przy NATO dodał, że od ministra Sikorskiego usłyszano rzeczy, o _ których nie mówił nawet pan Kaczyński: na terytorium Polski pojawią się obce bazy wojskowe _ .
Rosyjski dyplomata podkreślił, ze słowa Radosława Sikorskiego stoją w sprzeczności z wcześniejszymi oświadczeniami Donalda Tuska.
Przypominając drugą wojnę światową Dmitrij Rogozin powiedział, że Polacy powinni być zainteresowani dobrosąsiedzkimi, partnerskimi i przyjaznymi kontaktami z Federacją Rosyjską. Zapewnił, że oświadczenia ministra Sikorskiego zostaną-_ uważnie przeanalizowane _ przez stronę rosyjską.
Premier Donald Tusk 8 lutego jedzie z wizytą do Moskwy. Jednym z tematów jego rozmów ma być sprawa amerykańskiej tarczy antyrakietowej.