Nawet 35 tys. ludzi mogła liczyć manifestacja poparcia dla prezydenta Rosji Władimira Putina, która odbyła się w centrum Nowosybirska.
W grupie demonstrantów byli kolejarze, przedstawiciele związków zawodowych zwiezionych z różnych części regionu wieloma autobusami, a także studenci szkoły teatralnej - podała agencja AFP. Milicja oceniła liczbę uczestników na 30-35 tys.
Na transparentach widniały slogany: "Putin jest naszym prezydentem", "Plan Putina to plan stabilizacji i rozwoju" czy "Putin jest przyszłością Rosji".
W czasie demonstracji doszło do incydentu. W pewnej chwili rozwinięty został transparent z hasłem: "Putin jest lepszy od Hitlera". Do jego schowania natychmiast wezwali organizatorzy, a milicjanci krzyczeli do dziennikarzy: "Nie fotografować!".
Jednak po ostrej wymianie zdań między autorem hasła, znanym w regionie obrońcy praw człowieka Aleksiejem Manannikowem a organizatorami, którzy wydawali się zbici z tropu, transparent pozostał do końca manifestacji.
Na początku października Putin zapowiedział na zjeździe prokremlowskiej Jednej Rosji, że stanie na czele listy kandydatów w grudniowych wyborach parlamentarnych z ramienia tego ugrupowania, choć nie zamierza do niego wstąpić. Nie wykluczył, że zostanie premierem.