Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Rosyjska ruletka" inwestorów

0
Podziel się:

Lider opozycyjnej partii Jabłoko Grigorij Jawlinski ostrzega chętnych do inwestowania w Rosji, że Kreml może przejąć w każdej chwili prywatne aktywa.

"Rosyjska ruletka" inwestorów
(PAP/Piotr Rybarczyk)

Założyciel i lider rosyjskiej opozycyjnej partii Jabłoko Grigorij Jawlinski ostrzegł chętnych do inwestowania w Rosji, że to jest jak "rosyjska ruletka", bowiem Kreml może przejąć w każdej chwili prywatne aktywa.

W wywiadzie dla agencji Reutera przywódca demokratycznego Jabłoka powiedział, że faktyczna renacjonalizacja koncernu naftowego Jukos i orzeczenie sądu nakazującego zamrożenie aktywów innego wielkiego koncernu RussNieft pokazują, że prawo własności w Rosji nic nie znaczy.

ZOBACZ TAKŻE:
Rosnieft kupił pozostałości Jukosu"Inwestorzy mogą zyskać miliardy, lecz i stracić setki milionów. To rodzaj rosyjskiej ruletki" - powiedział Jawlinski.

Zagrożenia tego rodzaju wynikają - zdaniem Jawlinskiego - z "oficjalnej korupcji, słabości systemu sądowniczego i pospiesznej prywatyzacji majątku państwowego w połowie lat 90.", co sprawia, że nawet obecnie można zakwestionować prawo własności.

"Problemy powstałe wówczas, mogą ujawnić się w każdej chwili" - powiedział Jawlinski, 55-letni ekonomista, który doradzał rosyjskim władzom na początku lat 90. w sprawach przejścia od gospodarki centralnie kierowanej do rynkowej.

_ Partia Jawlinskiego znajduje się w opozycji. Zdaniem lidera niskie notowania Jabłoka w sondażach to, m.in. brak dostępu do kontrolowanych przez władze mediów. _"Bardzo często jestem pytany o to, czy w Rosji istnieje wolność wypowiedzi. Odpowiadam, że w Rosji zawsze była wolność wypowiedzi. Problem polega na wolności po wypowiedzi" - zauważył szef Jabłoka.

Z sondaży wynika, że Jabłoko może liczyć tylko na 2,7-3 proc. głosów, co plasuje tę zasłużoną partię demokratyczną znacznie poniżej progu wyborczego, który tym razem wynosi 7 proc.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)