ac">fot: EPA/PAPfot: EPA/PAP[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://www.money.pl/galeria/usa;konferencja;bliskowschodnia,galeria,309,0.html) Zdaniem ministra spraw zagranicznychRadosława Sikorskiego, udział Polski w konferencji bliskowschodniej w Annapolis był wyrazem zaufania jej amerykańskich organizatorów do nowego rządu RP.
"Zaproszenie nas na tą konferencję jest docenieniem tego, że na Bliskim Wschodzie przez kilkadziesiąt już lat służyło, nie licząc Iraku, około 30 tysięcy naszych żołnierzy" - powiedział minister, którego zdaniem jest to powrót Polski do głównego nurtu polityki światowej.
Szef polskiej dyplomacji podziela umiarkowany optymizm - deklarowany przez głównych uczestników konferencji - co do szans sukcesu rozmów izraelsko-palestyńskich.
"Wydaje się, że rzeczywiście mamy nowy początek. Mamy kalendarz działań, podano częstotliwość spotkań. Prezydent USA osobiście się w to zaangażował. (..) Mam oczywiście świadomość, że takich świtów w procesach pokojowych na Bliskim Wschodzie już kilka było. (...) Trzymamy kciuki za proces pokojowy" - powiedział Sikorski.