Platforma Obywatelska niczym nie różni się od PiS, jest jak jego brat bliźniak; PO to marny klon PiS - powiadzieł na Krajowej Konwencji SLD przewodniczący partii Wojciech Olejniczak.
"Platforma Obywatelska, choć ma liczny klub, jest słabą opozycją, nie potrafi uwolnić się od kompleksu przegranych wyborów".
Jak dodał, opozycyjność PO polega na "wymianie ludzi, a nie zmianie programu". "Tydzień temu (szef PO) Donald Tusk mówił, że w Polsce jest duszna atmosfera, zapomniał tylko powiedzieć, że za tę duszą atmosferę odpowiada tak samo jak PiS".
Olejniczak wskazał też błędy Platformy: współudział w uchwaleniu ustawy lustracyjnej, ustawy o likwidacji WSI. Jak dodał, to właśnie polityk tej partii Jan Rokita jest autorem słynnego hasła "Nicea albo śmierć", które obowiązuje obecnie w polskiej polityce zagranicznej. Szef SLD wytknął też PO, że nie broni praw kobiet i praw mniejszości.
Lewica z Kwaśniewskim czuje się silniejsza
Doktor Jarosław Flis z UJ uważa, że ostry atak na PO podczas konwencji SLD świadczy o tym, że lewica poczuła się silniejsza po powrocie Aleksandra Kwaśniewskiego.
Zaznaczył, że jest to także odpowiedź na krytykę SLD, z którą ostatnio wystąpiła Platforma Obywatelska. Zdaniem eksperta, wskazuje to na to, że PO zaczęła się obawiać konkurencji ze strony lewicy.
Także dawni członkowie kierownictwa SLD krytykują nowe propozycje programowe partii. Były sekretarz generalny Sojuszu Marek Dyduch mówi, że ani SLD, ani koalicja Lewicy i Demokratów nie mają oferty, która byłaby alternatywą dla PiS-u i jego koalicjantów. Dyduch zwrócił uwagę, że LiD musi wreszcie przedstawić program. Dodał, że o głosy wyborców nie można walczyć hasłami, lecz konkretnym programem.
Były szef Sojuszu Leszek Miller mówi, że program SLD to piękne deklaracje, głównie dzielenia efektów wzrostu gospodarczego, a nie rozwoju. On sam zakłada w partii Plaformę Socjaliberalną. Zapewnia, że nie będzie to wewnętrzna opozycja, ale forum, które ma wnieść do SLD nowoczesną myśl lewicową.
Zdrojewski: To oznaka słabości SLD
Przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej ocenił, że SLD, atakując koalicję rządzącą i PO, pokazuje, że nie potrafi sobie poradzić z własną tożsamością. Sojusz odwraca w ten sposób uwagę od swoich własnych problemów, stwierdził Bogdan Zdrojewski.
Zdaniem Bogdana Zdrojewskiego, konwencja nie wzmocni SLD, lecz jedynie uświadomi politykom lewicy wady i problemy, jakie narosły w ich partii. Podkreślił, że opieranie przez SLD polityki na atakowaniu władz i innych partii opozycyjnych na długo odsunie powstanie silnej socjaldemokracji w Polsce.
Zapytany o zapowiedź powołania Aleksandra Kwaśniewskiego do Rady Programowej Lewicy i Demokratów, polityk PO powiedział, że były prezydent nie odgrywa znaczącej roli w polskiej polityce. Dodał, że Kwaśniewski od półtora roku wiele zapowiada, ale sam nie wie, co ze sobą zrobić.