Premier kierującej od stycznia Unią Europejską Słowenii, Janez Jansza, wyraził w poniedziałek przekonanie, że nie ma potrzeby, by wszystkie kraje unijne jednocześnie uznały Kosowo.
Zastrzegając, że "nie mówi o pełnej niepodległości Kosowa", wyraził przekonanie, że po doświadczeniach historii i "traktowaniu przez prezydenta Serbii Slobodana Miloszevicia Albańczyków jako ludzi drugiej kategorii", "nie jest możliwe, by te dwa narody żyły razem w pokoju w jednym kraju".
"Dlatego lepiej jest budować coś od początku" - powiedział Jansza .
"Nie jest możliwe takie rozwiązanie, które zaaprobuje i Prisztina, i Belgrad. Musimy więc szukać innego, najlepszego rozwiązania" - zauważył, wyrażając nadzieję, że uda się je znaleźć do końca słoweńskiego przewodnictwa.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: