*Według doniesień, Donald Tusk musiał ustąpić twardo grającemu Waldemarowi Pawlakowi, oddając mu resort gospodarki. *
Zbigniew Chlebowski miał objąć ministerstwo skarbu państwa, zaś tekę ministra finansów miał otrzymać Jacek Rostowski, zaufany b. premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego.
Zbigniew Chlebowski dementuje te informacje. Twierdzi, że nie zapadły do tej pory żadne decyzje co do obsady resortów gospodarczych w nowym rządzie. Potwierdza jednak, że w sobotę odbyło się spotkanie liderów PO.
Jak zapewnił Chlebowski, żadne decyzje personalne nie zapadną przed ZOBACZ TAKŻE:
>> PO i PSL zgadzają się ze sobą w 80 procentachponiedziałkowym spotkaniem lidera PO Donalda Tuska z szefem PSL Waldemarem Pawlakiem.
Jak donosiło Radio Zet, Zbigniew Chlebowski, którego nazwisko wymieniano wśród kandydatów na ministra finansów, ostatecznie objąć miał resort skarbu. Jacek Rostowski - typowany na ministra finansów - to człowiek byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego i osoba zasiadająca w radzie programowej Centrum Analiz społeczno-Ekonomicznych Case, które jest dzieckiem Leszka Balcerowicza. Pawlak zaś miałby zostać ministrem gospodarki.
Jak nieoficjalnie podaje Polska Agencja Prasowa, taki podział stanowisk jest rozważany przez liderów Platformy. Platformie zależy jednak bardzo na zatrzymaniu w swoich rękach resortu gospodarki. "O gospodarkę będziemy walczyć do końca" - powiedział anonimowo polityk z kierownictwa PO.
Nieoficjalnie ludowcy potwierdzają, że Pawlak chciałby być wicepremierem ds. gospodarczych oraz ministrem gospodarki. Ale - jak sami przyznają - nie wierzą, że PO odda im ten resort.
