Jak ustalił "Dziennik", na zakopanie topora wojennego Tusk daje Rokicie dwa miesiące. Mówił o tym na zeszłotygodniowym spotkaniu z małopolskimi parlamentarzystami PO. Forum było nieprzypadkowe. Oficjalnie celem Tuska było uporządkowanie sytuacji w Krakowie: tam Rokita jest cały czas w ostrym konflikcie z grupą lokalnych działaczy.
Spotkanie odbyło się tydzień temu w Sejmie. Mimo, że pojawiła się na nim większość małopolskich parlamentarzystów PO, to zabrakło tam Rokity. Uczestnicy spotkania twierdzą zgodnie, że przebiegało ono w duchu pojednawczym.
Przeszkodą w pojednaniu z kierownictwem partii mogą okazać się plany Rokity na kilka najbliższych tygodni. Jak ustalił "Dziennik" zamierza on wyruszyć w Polskę z programem gabinetu cieni.