Rosną szanse Wrocławia na lokalizację w tym mieście głównej siedziby Europejskiego Instytutu Technologicznego.
_ Dziennik _ przypomina, że Wrocław pokonał już niemal wszystkich konkurentów w walce o siedzibę prestiżowego Instytutu. W finale pod koniec maja zmierzy się z Budapesztem.
Stawka jest jeszcze większa niż przed paroma miesiącami, gdy stolica Dolnego Śląska musiała pogodzić się z przekazaniem Expo koreańskiemu Yeosu. Bruksela chce bowiem, aby Europejski Instytut Technologiczny stał się prestiżowym centrum badawczym i uniwersyteckim, w którym będą opracowywane najbardziej przełomowe wynalazki.
Jak pisze gazeta, tylko w nadchodzących 4 latach Instytut ma pozyskać blisko 3 miliardy euro funduszy na rozwój nauki.
_ Dziennik _ podaje, że szanse polskiej kandydatury ostatnio znacznie wzrosły. Kilka dni temu stojący na czele Unii Słoweńcy zapowiedzieli, że nowa instytucja musi znaleźć się w którymś z nowych państw członkowskich. Jak tłumaczyli, te stare już dawno goszczą wiele europejskich urzędów.
W akcję na rzecz Wrocławia zaangażował się osobiście premier Tusk. Jak podaje _ Dziennik _, szef rządu zaczął aktywnie lobbować na unijnym forum za wrocławską kandydaturą.