Donald Tuskna posiedzeniu klubu PO nastawiał swoich parlamentarzystów na spadki notowań opinii publicznej. Przestrzegał też, że idą złe czasy - pisze _ Dziennik _.
- _ Mówił, żebyśmy nie mieli złudzeń, bo ludzie oceniają nas według zasady: rząd rządzi, czyli odpowiada za wszystko _ - relacjonują _ Dziennikowi _ politycy PO. _ - Wiemy, że teraz będziemy kopani po kostkach i że minął okres, gdy nam dobrze szło _. _ Szkoda, że nie rządziliśmy wtedy, kiedy PiS, bo wykorzystalibyśmy dobrą koniunkturę i wprowadzili euro _.
- ZOBACZ TAKŻE:
Tusk ostrzegał też swoich parlamentarzystów, by uważali na słowa. Namawiał, by posłowie, którzy nie znają się zbyt dobrze na kwestiach gospodarczych, najlepiej w ogóle nie wypowiadali się na te tematy. _ Musimy dbać o to, by przekaz był bardzo precyzyjny, i uważać na słowa, bo każde nieopatrznie wypowiedziane może mieć zły wpływ na gospodarkę _ - opowiada gazecie polityk Platformy.