*PremierDonald Tuskpowiedział, że prezydenckie weto dla ustawy medialnej nie było dla niego zaskoczeniem. *
Jak wyjaśnił, spodziewał się, żeLech Kaczyński_ będzie bronił PiS-owskiej dominacji w mediach publicznych jak niepodległości _.
Szef rządu podkreślił, że prezydent nie po to _ wysłał _ Andrzeja Urbańskiego do telewizji, a Krzysztofa Czabańskiego do radia, żeby teraz ich odwoływać poprzez zgodę na ustawę medialną autorstwa PO.
Donald Tusk przyznał, że nie ma wątpliwości, iż skoro PiS zawłaszczył media publiczne, to prezydent nie pomoże ich odbić.
Premier powiedział, że nie przywiązuje szczególnych emocji do ustawy medialnej. Podkreślił, że ważniejsza była dla niego ustawa dotycząca abonamentu.
Jak tłumaczył, dyskusja o sposobie finansowania publicznych nadawców dotknęła także innych kwestii. Między innymi tego, jak skłonić te media do tego, by poświęcały swój czas głównie misji publicznej.
Donald Tusk wyraził przekonanie, że jeśli nadawcy publiczni zostaną tak przekształceni, by byli dużo bardziej oszczędni, a środki finansowe będą wydawane na misję publiczną, to będzie coraz mniej emocji politycznych wokół tych mediów.
Tusk powtórzył, że będzie konsekwentnie zmierzał do tego, by abonament przestał być sposobem finansowania mediów publicznych. Według premiera, doprowadziło to do tego, że media publiczne upodobniły się do komercyjnych.