Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Tusk przed komisją: Posłowie nie ułatwiają wyjaśnienia sprawy

0
Podziel się:

Niektórzy posłowie wyrażają bardziej stosunek do mnie niż do sprawy - mówił premier.

Tusk przed komisją: Posłowie nie ułatwiają wyjaśnienia sprawy
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

aktualizacja 16.30

Premier od kilku godzin zeznaje przed hazardową komisją śledczą. W przerwie przesłuchania przyznał, że dociekania członków komisji nie zawsze są merytoryczne.

Szef rządu zapewnił też, że jest gotowy odpowiadać na pytania śledczych tak długo, jak będzie trzeba. Zeznania premiera mają pomóc członkom komisji śledczej w ustaleniu, kto był źródłem przecieku o akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w sprawie afery hazardowej.

Są rozbieżności w zeznaniach premiera i byłego szefa CBA. Szef rządu zeznał przed komisją śledczą, że Mariusz Kamiński, informując go o działaniu służb wokół prac nad ustawą hazardową, mówił, że nie ma przesłanek do skierowania sprawy do prokuratury.

Tymczasem były szef CBA utrzymywał, że wyraźnie sugerował premierowi nielegalne działania wokół ustawy.

Premier Donald Tusk przyznał, że rozmowy jakie przeprowadził z Mirosławem Drzewieckim oraz ze Zbigniewem Chlebowskim mogły być odebrane jako jego _ nadmierne zainteresowanie _ sprawą ustawy hazardowej. Jak powiedział, po rozmowie z Mariuszem Kamińskim sam wybrał sposób postępowania w sprawie afery hazardowej.

_ - Determinacja niektórych funkcjonariuszy CBA była ponadstandardowa _ - mówił premier. Podkreślał, że CBA nie powstało po to, by raz na jakiś czas wybuchała afera _ niezwykle apetyczna z punktu widzenia skali nazwisk i medialnych emocji _. Donald Tusk powiedział, że nie chce, aby podległe mu służby założyły sobie tezę, iż obiektem inwigilacji są osoby z pierwszych stron gazet:

dźwięk: IAR

Donald Tusk powiedział też, że były szef CBA w rozmowie z nim nie ukazał mu negatywnej roli Grzegorza Schetyny w aferze hazardowej. Jak podkreślił, według analiz CBA, rola byłego wicepremiera w tej sprawie jest zerowa, a jego postępowanie zostało ocenione jako wzorowe od strony formalnej.

- _ Niektórzy posłowie wyrażają bardziej stosunek do mnie niż do sprawy - _ ocenił Tusk w rozmowie z dziennikarzami. Jak dodał, nie jest jego zadaniem poprawianie pytań i stara się odpowiadać _ jak potrafi najlepiej _. Pytany, czy jego przesłuchanie zakończy się _ przed zmrokiem _, szef rządu powiedział jedynie: _ niech żywi nie tracą nadziei _.

*Starcie z Beatą Kempą *

Wcześniej, na pytanie posłanki Beaty Kempy, czy kiedykolwiek Tusk rozmawiał z ministrem Sławomirem Nowakiem na temat ustawy hazardowej, premier odpowiedział, że tylko raz wydał mu w tej sprawie polecenie. Jak wyjaśnił, było to w sierpniu 2008 roku, kiedy polecił Nowakowi, by poprosił ministra finansów Jacka Kapicę o sprawdzenie, co się dzieje z ustawą hazardową. Tusk zaznaczył, że nie była to informacja poufna.

dźwięk: IAR

Po krótkim czasie poseł Beata Kempa zaprzeczyła słowom Tuska sugerując, że właśnie zeznał, że notatka była poufna. Tymczasem Donald Tusk zeznając w sprawie notatki powiedział, że nie była tajna.

dźwięk: IAR

Na wniosek premiera zarządzono przerwę w celu odsłuchania nagrania. Ostatecznie okazło się, że posłanka Kempa była w błędzie i przeprosiła premiera.

_ Była sprawa hazardowa _

_ - Fakt, że minister Drzewiecki podał się do dymisji, fakt, że ze stanowiska szefa klubu odszedł Chlebowski, świadczy, że było coś takiego, jak sprawa hazardowa. Wiele gorszących zachowań urzędników sprawia, że nie przeszkadza mi też nazwa afera w odniesieniu do tej sprawy _ - mówił Donald Tusk.

Premier wyjaśnia, że ustawą szczególnie się nie interesował, bo projektami zajmuje się dopiero, gdy mają one stanąć na Radzie Ministrów. Twierdzi też, że o postęp prac pytał odpowiedzialnego za nie wiceministra finansów Jacka Kapicę, otrzymując informację, że wszystko przebiega zgodnie z planem.

Premier negatywnie ocenił profesjonalizm i postępowanie byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. **

[

Raport z audytu ABW w CBA odtajniony ]( http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/raport;z;audytu;abw;w;cba;odtajniony,130,0,584066.html )
Stwierdził, że koszty utrzymania tej służby nie miały przełożenia na uzyskiwane przez nią efekty. Komentując swoje zaangażowanie w sprawę ustaw hazardowych przypomniał duże zaangażowanie rządu w inne działania w tym czasie. _ - To nie jest tak, że __ premier polskiego rządu od rana do wieczora podnieca się podsłuchami Mariusza Kamińskiego _ - mówił Tusk.

Jednak na późniejsze pytania Jarosława Urbaniaka z PO, dotyczące podsłuchów, zakładanych przez Biuro za czasów Kamińskiego i liczby członków rządu, którzy mogli być wtedy podsłuchiwani, premier stwierdza, że nie wyobraża sobie, by tak ważna służba pozwoliła sobie na podsłuchiwanie członków rządu bez zgody prokuratury.

_ Myśleliśmy o nacjonalizacji hazardu _

Premier opowiadał komisji, że przed spotkaniem z Kamińskim dyskutował z ministrem finansów Jackiem Rostowskim o rozwiązaniach, dotyczących wpływów branży hazardowej. - _ Myśleliśmy, co robić, żeby państwo na tym zarabiało, nie branża _ - mówi Tusk. Oświadczył też, że zastanawiali się nad możliwością nacjonalizacji hazardu.

Tuskzeznaje dziś przed sejmową komisją śledczą do spraw afery hazardowej. To najbardziej oczekiwane z posiedzeń komisji.Posłowie chcą wyjaśnić przede wszystkim sprawę _ przecieku _ dotyczącego akcji CBA przeciw branży hazardowej.Premier zrezygnował z prawa do swobodnej wypowiedzi przed komisją. Pierwsze pytania zadawała posłankaBeata Kempa. **

Premier na początku tłumaczył jakie były przyczyny dymisji wicepremieraGrzegorza Schetyny, ministra sportuMirosława Drzewieckiegooraz wiceministra gospodarkiAdama Szejnfelda.

*- *_ Fakt, że minister Drzewiecki podał się do dymisji, fakt, że ze stanowiska szefa klubu odszedł Chlebowski, świadczy, że było coś takiego, jak sprawa hazardowa. Wiele gorszących zachowań urzędników sprawia, że nie przeszkadza mi też nazwa afera w odniesieniu do tej sprawy _ - mówił premier.

Jego zeznania nie przyniosły jednak przełomu w badaniu afery hazardowej. Schetyna podczas ośmiogodzinnych zeznań konsekwentnie powtarzał, że nigdy nie lobbował w sprawie afery hazardowej, a jego znajomość i kontakty z biznesmenem z tej branży, Ryszardem Sobiesiakiem, dotyczyły sytuacji klubu sportowego Śląsk Wrocław.

Jutro przed komisją zeznawać będzie były premier w rządzie Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)