Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: Trzeba odsunąć PiS od władzy

0
Podziel się:

Donald Tusk i Marek Borowski w jednym się zgadzają - trzeba odsunąć PiS od władzy. Jarosław Kaczyński jest zasmucony zachowaniem szefa PO.

Tusk: Trzeba odsunąć PiS od władzy
(PAP/Adam Hawałej)

Donald Tusk i Marek Borowski w jednym się zgadzają - trzeba odsunąć PiS od władzy w stolicy. Zdaniem szefa PO może to przynieść druga tura wyborów na prezydenta Warszawy. *
Donald Tusk podczas spotkania z Markiem Borowskim przekonywał, że kandydatce Platformy do fotela prezydenta Warszawy potrzebne jest poparcie *
Tusk:
Warszawa jest doświadczona nieudolnymi rządami PiSlewicowych wyborców. Tusk poprosił też o to tych, którzy 12 listopada oddali swój głos na kandydata Lewicy i Demokratów.

Donald Tusk powtórzył, że nie ma obowiązku zawierać koalicji w Radzie Warszawy, aby dobrze zarządzać miastem.

Zdaniem premiera Jarosława Kaczyńskiego spotkanie i deklaracja Donalda Premier: To jest smutna decyzjaTuska i Marka Borowskiego wpisuje się we wcześniejsze zachowania Platformy wobec Prawa i Sprawiedliwości.

Szef rządu zastrzegł jednak, że rozmowy PO z lewicą nie przekreślają wszystkich szans na współpracę PiS z Platformą w samorządach. Jarosław Kaczyński powiedział, że są przesłanki do tego, aby nadal wierzyć w możliwość współpracy. Dodał, że na poziomie niższym niż centralny trwają rozmowy pomiędzy obu ugrupowaniami.

Premier: PO staje w szeregu z SLD

Odnosząc się do rozmów Tusk-Borowski oraz wstrzemięźliwych wypowiedzi liderów PO na temat apelu premiera o zawieranie koalicji z PiS w sejmikach wojewódzkich, premier powiedział na konferencji prasowej w Żyrardowie: "Ja to widzę przede wszystkim jako decyzję polityczną pana Tuska".

"Jeżeli ktoś staje w tym miejscu sceny politycznej, w której broni się poprzednich lat, tego wszystkiego, co było w nich złe, to ta droga prowadzi do SLD, do głównej partii rządzącej w latach 1989-2005" - zaznaczył.

ZOBACZ TAKŻE:

"O tym się często nie pamięta, ale jeśli podsumować te lata, to najdłużej rządziło SLD, a okres, kiedy SLD w ogóle nie miało udziału we władzy trwał zaledwie dwa lata" - powiedział szef rządu.

Jak dodał, decyzja Tuska "jest smutna", ale wynika logicznie z wcześniejszej decyzji "tej podjętej jeszcze w trakcie kampanii wyborczej poprzedniego roku, decyzji o tym, żeby zaatakować PiS i co za tym idzie zaatakować ideę IV RP, ideę głębokich przemian w naszym kraju".

Według premiera, od tego momentu trwa atak PO na PiS i często - jak mówił - jest prowadzony "w oparciu o nieprawdę". ZOBACZ TAKŻE:

"To jest najgorsza możliwa metoda w demokratycznym kraju. W demokracji nie można w gruncie rzeczy temu przeciwdziałać, można tylko o tym mówić, ja o tym mówię z głęboką troską, z nadzieją, że to się jednak zmieni, bo są pewne przesłanki do nadziei. Na poziomie niższym niż centralny jednak rozmowy się toczą, ja o nich wiem i być może jednak z tych rozmów coś dobrego wyjdzie, ciągle w to wierzę" - powiedział Jarosław Kaczyński.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)