Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk u Marcinkiewicza - o czym będą rozmawiać?

0
Podziel się:

Donald Tusk ma się dziś spotkać z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Lider Platformy Obywatelskiej przyjął zaproszenie premiera. Tusk spodziewa się, że rozmowa z szefem rządu będzie dotyczyła przede wszystkim budżetu, a nie ewentualnych rozmów w sprawie koalicji. Dodał jednak, że jeśli będzie taka sposobność gotów jest także rozmawiać na ten temat.

Donald Tusk ma się dziś spotkać z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Lider Platformy Obywatelskiej przyjął zaproszenie premiera. Tusk spodziewa się, że rozmowa z szefem rządu będzie dotyczyła przede wszystkim budżetu, a nie ewentualnych rozmów w sprawie koalicji. Dodał jednak, że jeśli będzie taka sposobność gotów jest także rozmawiać na ten temat.

Donald Tusk nie ukrywa, że PO chce sprawdzić na ile intencje liderów PiS są uczciwe i liczy na poważne podejście do tego PiS-u . Jego zdaniem do tej pory PiS bardzo dużo mówił o tym, że chciałby koalicji z Platformą ale pod stołem było raczej kopanie po kostkach. Dlatego, jak zaznaczył, ten sprawdzian liderzy PiS powinni zdać inaczej niż do tej pory. Wtedy wszystko jest możliwe - podkreślił lider Platformy Obywatelskiej.
Donald Tusk zaznaczył , że PO chce precyzyjnej informacji o tym co takiego się stało, że PiS jest gotowe odejść od swojego programu wyborczego. Według niego musiało się coś stać skoro PiS wyraża gotowość do pracy z Platformą. Ma nadzieję , że premier Marcinkiewicz będzie w stanie powiedzieć, czy zmieniło się coś w nastawieniu PiS do zadań rządu, co umożliwiłoby powrót do rozmów o koalicji.
Lider Platformy przypomniał, że przez ostatnie miesiące zarówno Platforma, jak i jej program były przedmiotem ataku ze strony PiS. Jego zdaniem, mianowanie Zyty Gilowskiej na ministra finansów było nie tylko chęcią dokuczenia PO, ale i być może jest gestem w stronę realnego, rynkowego i odpowiedzialnego programu gospodarczego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)