W czasie ostatniego posiedzenia rządu premier ostro upomniał swoich ministrów - najbardziej szefa resortu infrastrukturyCezarego Grabarczyka.
Jak ustalił _ Dziennik _, Tusk był bardzo niezadowolony, bo okazało się, że nie uda się zdążyć na Euro 2012 z budową autostrady A2 co było jednym z priorytetów rządu. _ A-2 to teraz jeden z największych problemów Tuska _ - przyznaje osoba z otoczenia premiera.
Ministerstwo zerwało rozmowy z firmami, które miały budować odcinek autostrady A2 Stryków - Konotopa. Z powodu kryzysu nie mają na to pieniędzy. Grabarczyk oznajmił, że rząd bierze sfinansowanie budowy tego odcinka na siebie. Przetarg ma przeprowadzić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Choć ministerstwo zapewnia, że opóźnień nie będzie, eksperci są przekonani, że w tej sytuacji niemożliwe jest ukończenie autostrady na Euro 2012. A tą drogą mieli dostać się do Warszawy kibice z Europy Zachodniej.