Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Biznes nakłoni polityków do współpracy?

0
Podziel się:

Po wyborach może dojść do impasu i polityczna sytuacja niewiele się zmieni.

Ukraina: Biznes nakłoni polityków do współpracy?
(SERGEY DOLZHENKO)

Jutro na Ukrainie przedterminowe wybory parlamentarne. Jednak jest duże ryzyko, że niewiele one zmienią. Zdaniem Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, zastępcy dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich, istnieje ryzyko impasu powyborczego.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która była gościem "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia przypomniała, że decyzja o wyborach zapadła na nielegalnych zasadach. Jak podkreśliła - to wynik wadliwej konstrukcji prawa, pełnego luk i niespójności.

Według Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na Ukrainie obserwowaliśmy klasyczną, brutalną walkę o władzę.

( http://static1.money.pl/i/h/47/11823.jpg Czy po wyborach Tymoszenko rzuci się w ramiona Juszczenki? )
_ Czy po wyborach Tymoszenko rzuci się w ramiona Juszczenki? _
EPA/PAP "Wizja państwa nie stanowi szczególnego pola konfliktu. Przede wszystkim chodzi o to, kto będzie miał władzę i kto będzie kontrolował zasoby polityczne i zasoby ekonomiczne" - uważa Pełczyńska-Nałęcz.

W opinii gościa "Sygnałów Dnia" wybory nie gwarantują zakończenia trwającego na Ukrainie konfliktu politycznego.

"Pewną nadzieję jest biznes, który jest zainteresowany jakąś stabilizacją i taką sytuacją, by mógł współpracować z Unią Europejską, żeby była możliwość rozwoju gospodarczego. Biznes być może będzie mógł skłonić polityków do współpracy" - mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Obawy ma także doktor Bogumiła Berdychowska z Forum Polsko - Ukraińskiego. Uważa, że niezależnie od wyniku jutrzejszych wyborów, sytuacja Ukrainy niewiele się zmieni.

Według przedwyborczych sondaży na Ukrainie, do Rady Najwyższej mają szansę wejść co najmniej 3 ugrupowania: Partia Regionów, Blok Julii Tymoszenko i Blok Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona.

Jej zdaniem, zwycięzca będzie miał poważne problemy z przeprowadzeniem zasadniczych zmian, ponieważ będzie musiał liczyć się z silną opozycją.

Zdaniem Bogumiły Berdychowskiej, jest mało prawdopodbne, że do parlamentu dostaną się więcej niż trzy ugrupowania.

Jeśli jednak tak się stanie, to największe szanse mają komuniści oraz blok wyborczy byłego przewodniczącego Rady Najwyższej, Wołodymyra Łytwyna. Jej zdaniem, gdyby te dwa ugrupowania utworzyły koalicję z Partią Regionów premiera Janukowycza, byłaby ona niekorzystna dla Polski.

wiadomości
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)