Po przeliczeniu 30,36 proc. głosów, oddanych w niedzielnych wyborach parlamentarnych na Ukrainie, na pierwszym miejscu znajduje się prozachodni i dotąd opozycyjny Blok Julii Tymoszenko - podała agencja Interfax-Ukraina.
Na drugim miejscu jest prorosyjska Partia Regionów Ukrainy dotychczasowego premiera Wiktora Janukowycza.
Według danych agencji, na wywodzący się z "pomarańczowej rewolucji" Blok Julii Tymoszenko oddano 32,89 proc. z przeliczonych dotąd głosów, a na Partię Regionów 30,71 proc. Na trzecim miejscu jest również prozachodni sojusz Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS) prezydenta Wiktora Juszczenki - 15,65 proc.
Te częściowe wyniki są dla zapowiadanej prozachodniej "pomarańczowej" koalicji Bloku Julii Tymoszenko i proprezydenckiego NU-LS lepsze niż ogłoszone w niedzielny wieczór wyniki szacunkowe, oparte na sondażach powyborczych (exit polls), które dawały zwycięstwo Partii Regionów Janukowycza (35,2 proc.), przy 31,5-procentowym poparciu dla Bloku Julii Tymoszenko i 13,4- procentowym poparciu dla proprezydenckiego NU-LS.
Korzystając z poparcia bloku proprezydenckiego Tymoszenko zapowiedziała, bezpośrednio po zakończeniu wyborów, że już od poniedziałku zajmie się tworzeniem nowego koalicyjnego, prozachodniego rządu, który głównym celem będzie członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej.
Z danych agencji Interfax-Ukraina wynika, że do nowego ukraińskiego parlamentu weszłaby też Komunistyczna Partia Ukrainy (5,15 proc.), blok byłego przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna (4,29 proc. głosów) oraz Socjalistyczna partia Ukrainy (3,36 proc.).