Aktualizacja: 17.00
Wiceminister finansów Jacek Kapica zapewniał w Sejmie, że przepisy projektu ustawy hazardowej nie będą obejmowały gier logicznych i zabawowych, takich jak: scrabble, krzyżówki, rebusy, łamigłówki, czy poker sportowy.
Wiceminister, odpowiadając na pytanie posła Jarosława Stawiarskiego z PiS zaznaczył, że w przepisach projektu ustawy chodzi przede wszystkim o uszczelnienie systemu organizacji gier na automatach poprzez uniemożliwienie ich organizowania bez zezwolenia w _ szarej strefie _. Jak wyjaśnił, przesłanką która będzie decydowała o tym, czy ustawa obejmie daną grę, będzie wymiar komercyjny. Po wejściu w życie projektu ustawy, w przypadkach wątpliwości minister finansów w drodze decyzji będzie mógł rozstrzygnąć, czy dana gra podlega ustawie.
PiS złożył siedem poprawek do projektu ustawy hazardowej. Zakładają one między innymi delegalizację automatów na koniec przyszłego roku, zwiększenie podatku ryczałtowego z 2 do 5 tysięcy złotych oraz ograniczenie liczby automatów w kasynach do 30. PiS chce także zweryfikowania zapisów podatkowych, a konkretnie wyrównania obciążeń finansowych na korzyść sektora państwowego i domaga się objęcia systemem dopłat również sfery prywatnej, a zdobyte środki przeznaczyć na fundusz ubezpieczeń społecznych. Kontrole kasyn przeprowadzanych przez funkcjonariuszy powinny być tajne.
Kapica przypomniał, że wprowadzenie limitu 1 kasyna na każde 650 tys. mieszkańców województwa sprawi, że w Polsce będą mogły działać maksymalnie 52 kasyna. Wiceminister szacuje, że dzięki projektowi _ z roku na rok _ będzie zmniejszała się liczba salonów gier - których obecnie jest 280 - o mniej więcej 60 rocznie. Zaznaczył, że w przypadku automatów o niskich wygranych z roku na rok ich liczba będzie zmniejszała się o 10 tys., a obecnie funkcjonuje ich w Polsce ok. 50 tys.
Wideoloterii nie będzie
- Zakazane jest wszystko, co w projekcie ustawy nie jest uregulowane i wskazane literalnie - wyjaśniał podczas drugiego czytania projektu prezes Rządowego Centrum Legislacji Maciej Berek.* *Prezes RCL odpowiadał na zarzuty posła Tadeusza Iwińskiego z Lewicy, który mówił, że w projekcie nie wpisano wprost zakazu wideoloterii._ - Dozwolone jest tylko to, co jest uregulowane. Gdybyśmy do ustawy dopisali, że zakazane są wideoloterie, to oznaczałoby, że nie byłoby zakazane nic poza wideoloteriami, które byłyby wprost wskazane _ - wyjaśnił Berek. Dodał, że podobną konstrukcję mają obowiązujące przepisy. * *
Wątpliwości konstytucyjne
Biuro Analiz Sejmowych ma wątpliwości do niektórych przepisów. Mimo tego rzecznik prasowy marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego zapowiedział, że dokument głosowany będzie jeszcze dziś. * *
fot: PAP/Pawe Supernak[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/warszawa;pikieta;pod;sejmem,galeria,3101,0.html)Sprawozdawca komisji finansów publicznych Marek Zieliński z PO informując o zastrzeżeniach BAS dodał jednak, że rząd i prezes Rządowego Centrum Legislacyjnego uważają, iż przepisy te są zgodne z konstytucją.
Według Zielińskiego BAS wyraziło wątpliwości co do art. 2 ust. 5 projektu, który przewiduje, że tak jak gry na automatach będą traktowane wszystkie gry na urządzeniach mechanicznych, elektromechanicznych lub elektronicznych, w tym komputerowych, organizowane w celach komercyjnych, w których grający nie ma możliwości uzyskania wygranej pieniężnej lub rzeczowej, ale gra zawiera elementy losowości.
_ - Proponowany artykuł sprawia, że te gry internetowe, które nie są oceniane negatywnie ze względu na potencjalne powodowanie uzależnień, byłyby poddane rygorom (...) ustawy _ - powiedział i przypomniał, że podstawowym celem ustawy jest właśnie przeciwdziałanie uzależnieniu od hazardu.
Posłowie zagłosują nad projektem ustawy w czwartek wieczorem - poinformował rzecznik marszałka Sejmu Jerzy Smoliński. Blok głosowań zaplanowano na godz. 21.
Druga kwestia podnoszona przez Biuro dotyczy kar pieniężnych i podwójnej odpowiedzialności - administracyjnej i karno-skarbowej. Rządowe Centrum Legislacyjne odpowiedziało na ten zarzut, że podwójna odpowiedzialność funkcjonuje już w polskim systemie prawnym, podając jako przykład prawo podatkowe.
Opozycja krytykuje ustawę
Anita Błochowiakz Lewicy określiła tę ustawę jako śmieszną i populistyczną. _ - Nadzór, kontrola, wygasanie koncesji niewiele niestety się zmienia. Nadal pozostają zapisy te które dziś obowiązują _ - stwierdziła posłanka.
POSŁUCHAJ ANITY BŁOCHOWIAK_ : _
(Dźwięk: Money.pl)
Natomiast PiS zamierza ponownie zgłosić do projektu swoje poprawki, które zostały odrzucone podczas prac w komisji finansów. _ - Powtórnie spróbujemy, może refleksja ogarnie Platformę Obywatelską. Powiemy jeszcze raz sprawdzamy _- mówi posełHenryk Kowalczyk. Według polityka PiS ustawa w obecnym kształcie powoduje, że działalność nielegalna będzie bardziej opłacalna niż legalna.
POSŁUCHAJ HENRYKA KOWALCZYKA:
Natomiast Krystyna Skowrońskaz PO stwierdziła, że projekt ten jest dobry. _ - Bo w sposób całościowy reguluje rynek gier i zakładów wzajemnych, na którym pojawiają nowe rodzaje gier i nowe funkcjonalności urządzeń do gier _ - uzasadniała. Według posłanki Platformy Obywatelskiej wątpliwości odnośnie konstytucyjności projektu zostały rozwiane przez Rządowe Centrum Legislacji.
Wcześniej sejmowa Komisja Finansów Publicznych zdecydowała, że dokumentem bazowym w pracy nad ustawą hazardową będzie właśnie projekt rządu, a nie projekt koła poselskiego Polska Plus.
Pozytywnie oceniony przez komisję dokument przewiduje m.in. zakaz urządzania wideoloterii i gier na automatach do hazardu poza kasynami. Zgodnie z nim nie będą wydawane nowe zezwolenia na prowadzenie salonów gier z automatami i punktów z automatami o niskich wygranych.
Instytucje te będą mogły działać do wygaśnięcia obowiązujących już pozwoleń. W stosunku do obecnie obowiązującej ustawy podniesiono niektóre wysokości stawek podatku. Projekt przewiduje m.in., że dla gier cylindrycznych, w kości i karty, na automatach i od pozostałych zakładów wzajemnych stawka podatku wyniesie 50 proc. Podatek od automatów o niskich wygranych ma wynieść 2 tys. zł miesięcznie od urządzenia.
Jeśli dziś wieczorem posłowie przegłosują projekt ustawy, jutro zajmie się nią Senat. Senator Andrzej Person powiedział, że Izba Wyższa projekt ten będzie głosować około godziny 15:
| Komisja finansów wprowadziła do projektu kilka poprawek |
| --- |
| Pozytywnie zaopiniowano wniosek Henryka Kowalczyka z PiS, odnoszący się do limitów lokalizacyjnych dla salonów binga pieniężnego. Zgodnie z jego poprawką liczba takich salonów w województwie nie mogłaby być większa niż 1 na 300 tys. mieszkańców. Inna przyjęta poprawka PiS zakłada, że do uzyskania koncesji na prowadzenie kasyna lub zezwolenia na prowadzenie salonu zakładów wzajemnych lub bingo będzie konieczna pozytywna opinia rady gminy. Komisja przyjęła też m.in. poprawkę Stanisława Steca (Lewica), by dopłaty stosowane w grach, na które państwo ma monopol, w 79 proc. trafiały na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, w 20 proc. na Fundusz Promocji Kultury, a w 1 proc. na nowy Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Rząd chciał, by na ten nowy fundusz trafiło 5 proc. dopłat. Pozytywnie została zaopiniowana także poprawka posła Marka Borowskiego z koła poselskiego Socjaldemokracji Polskiej, zgodnie z którą właściwy organ cofnie zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie automatów o niskich wygranych
- w przypadku stwierdzenia, że automat umożliwia grę o wygrane wyższe niż określone w ustawie lub stosowanie wyższych niż dozwolone stawek. |