Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wildstein "wzruszony" troskliwością Giertycha

0
Podziel się:

Prezes Telewizji Polskiej Bronisław Wildstein uważa, że pozostanie na stanowisku. Opinie o rychłym odejściu Wildsteina wyglosił w programie "Kwadrans po ósmej" lider LPR Roman Giertych.

Wicepremier Roman Giertych uważa, że misja Bronisława Wildsteina w telewizji publicznej dobiega końca, a jego odejście nastąpi "w ciągu miesiąca". Sam Wildstein mówi, że jest "wzruszony" troskliwością wicepremiera, ale nic mu nie wiadomo, by miał odejść z TVP.

"Mam wrażenie, że jego misja, która jest bardzo trudna w jego przypadku, dobiega końca" - powiedział Giertych we wtorek na konferencji prasowej w Rzeszowie.

Według niego, w najbliższych tygodniach powinno się dokonać oceny ostatnich działań w TVP. "Sprawdzić czy to, co zostało zrobione było zgodne z założeniami, które przedstawiała rada nadzorcza telewizji publicznej. Jeżeli było zgodne, to pochwalić, a jeżeli było niezgodne, to wyciągnąć odpowiednie konsekwencje w tej sprawie" - dodał.

Giertych podkreślił, że "prezes Wildstein już wiele zrobił". Natomiast "ma przeczucie", że odejście Wildsteina z TVP "nastąpi w ciągu miesiąca".

Podobną opinię Giertych wyraził w porannym programie TVP1 "Kwadrans po ósmej".

Odnosząc się do wypowiedzi wicepremiera, Wildstein powiedział we wtorek dziennikarzom, że "wzrusza go troskliwość" Giertycha. "W ogóle troskliwość sfer rządowych powoduje, że jestem w stanie nieustannego wzruszenia. Obawiam się, co dalej ze mną będzie, jak tak dalej będę się wzruszał. Nic nie wiem" - dodał.

Giertych nie jest pierwszym politykiem, który otwarcie mówi o dymisji Wildsteina. Wcześniej dymisji prezesa TVP domagał się wicepremier Andrzej Lepper.

Pod koniec lipca Rada Nadzorcza TVP głosowała wniosek o odwołanie Wildsteina, nie uzyskał on jednak większości. Wniosek o odwołanie prezesa złożyli wówczas członkowie rady rekomendowani przez LPR.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)